MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kto zmasakrował zwierzaka? Policja szuka właściciela

(dab)
St. sierż. Justyna łętowska, rzeczniczka międzyrzeckiej policji: - Nie wykluczamy, że koza mogła na przykład wpaść pod kosiarkę.
St. sierż. Justyna łętowska, rzeczniczka międzyrzeckiej policji: - Nie wykluczamy, że koza mogła na przykład wpaść pod kosiarkę. Dariusz Brożek
Koło wsi Gaj odnaleziono kozę z obciętymi nogami. Policja wyjaśnia, czy padła ofiarą wypadku, czy jakiegoś zwyrodnialca. Wcześniej mieszkańcy natrafili w tym samym miejscu na martwą krowę i cielaka.

O zmasakrowanej kozie dowiedzieliśmy się od jednego ze strażaków z Przytocznej. - Wezwali nas do niej w niedzielę. To była młoda koza z wiosennego miotu. Miała obcięte wszystkie nogi. Wyglądała strasznie - opowiada.

Martwą kozę odnaleziono koło przysiółka Gaj nad Wartą. Zdaniem Czytelnika, śmierć musiała nastąpić na krótko przed przyjazdem strażaków, gdyż - jak twierdzi - "była jeszcze ciepła". We wtorek powiatowa lekarz weterynarii Małgorzata Matysek zgłosiła sprawę na policję. - Musimy ustalić pochodzenie zwierzęcia i wyjaśnić okoliczności jego śmierci. Właściciel będzie musiał wytłumaczyć, jak doszło do okaleczenie i dlaczego porzucił martwą kozę na łące, zamiast oddać ją do utylizacji - mówi.

Wcześniej w tym samym miejscu znaleziono martwą krowę i cielaka. Czy ustalono właściciela tych zwierząt i okoliczności ich śmieci?

Więcej na ten temat w czwartek, 20 września, w "Gazecie Lubuskiej" dla Czytelników z Międzyrzecza i okolic

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska