Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto weźmie międzyrzecką fortecę?

Dariusz Brożek 95 742 16 83 [email protected]
- Przygotujemy petycję w sprawie przejęcia muzeum i zamku przez władze województwa. Będziemy pod nią zbierać podpisy mieszkańców - zapowiada wicestarosta Remigiusz Lorenz.
- Przygotujemy petycję w sprawie przejęcia muzeum i zamku przez władze województwa. Będziemy pod nią zbierać podpisy mieszkańców - zapowiada wicestarosta Remigiusz Lorenz. Dariusz Brożek
Władze powiatu międzyrzeckiego chcą, żeby urząd marszałkowski przejął od nich muzeum i zamek. Marszałek nie jest tym zainteresowany. Starosta liczy, że jego inicjatywę poprą mieszkańcy. Niebawem ruszy zbieranie podpisów pod petycją.

Podczas ostatniej sesji rady powiatu dyrektor muzeum Andrzej Kirmiel wyliczył, że w ub.r. na biletach zarobił ponad 40 tys. zł. To prawie dwa razy więcej, niż kilka lat temu, ale i tak za mało na utrzymanie placówki. Na jej bieżącą działalność, płace pracowników i energię władze powiatu wydają ponad 500 tys. zł. rocznie. - Nie dostajemy żadnych pieniędzy na ten cel. Koszt utrzymania placówki zaczyna przerastać nasze skromne możliwości finansowe. Zwłaszcza, że od lat pomagamy w różnych remontach - mówi wicestarosta Remigiusz Lorenz.

Muzeum i zamek są niechcianym spadkiem po ostatniej reformie administracyjnej. W 1998 r. międzyrzeczanie byli przekonani, że ze względu na rangę placówki przejmą ją władze województwa. Trafiła jednak pod kuratelę powiatu. - Ale bez pieniędzy na utrzymanie. Tak jak w starym porzekadle o bronach, które ciągnie mały Wojtek, zamiast koni - komentuje R. Lorenz.

Budżet powiatu i muzeum drenuje ślimaczący się od lat remont zamku. Od 2005 r. na łatanie walących się murów wydano prawie 1 mln. 250 tys. zł, przy czym połowę tej kwoty wyłożył powiat. Koszt ich ukończenia oszacowano na około 1,5 mln zł. Tymczasem budżet świeci pustkami. Starosta Grzegorz Gabryelski zaznacza, że na utrzymaniu ma trzy szkoły i sześć Domów Pomocy Społecznej. Jego zastępca dodaje natomiast, że zabytki mają rangę co najmniej regionalną.

- W województwie jest tylko jeden średniowieczny zamek, który powstał z fundacji polskiego króla. Właśnie w Międzyrzeczu. Z kolei muzeum słynie z największej w kraju kolekcji portretów trumiennych. Dlatego powinno podlegać władzom województwa, albo być prowadzone i przez nas i przez marszałka - przekonuje.

Starosta wystąpił z taką propozycja do marszałka Elżbiety Polak. Jej rzeczniczka Mirosława Dulat informuje, że brak środków w budżecie województwa uniemożliwia obecnie podjęcie pozytywnej decyzji w tej sprawie. G. Gabryelski chciał zainteresować tematem władze gminy. Odpowiedź była odmowna. - Nie możemy wziąć na swoje barki tego zadania, bo utrzymujemy ośrodek kultury i własne muzeum w Pniewie - mówi burmistrz Tadeusz Dubicki.

Burmistrz zaznacza, że od 2003 r. miejskie władze wspierają finansowo muzeum. W tym roku radni przeznaczyli na to 100 tys. zł. - Możemy tylko pomagać w remontach. Zgodnie z przepisami, dokładamy do nich tyle samo, co powiat - dodaje T. Dubicki.

Wicestarosta zamierza kolejny raz wystąpić do marszałka w tej sprawie. Przygotuję petycję i liczy na podpisy mieszkańców. Rozmawialiśmy o tym w piątek z kilkoma międzyrzeczanami. Wszyscy twierdzili, że to dobry pomysł. - To nasze perełki. Nie możemy dopuścić, żeby obróciły się w ruinę - mówiła pani Zdzisława (nazwisko do wiadomości redakcji).

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska