Ksiądz Zbigniew Kobus żegna się z parafią katedralną. W niedzielę 30 lipca po raz ostatni odprawił tu mszę jako proboszcz. Były nim przez jedenaście lat. To czas wspominał podczas niedzielnej mszy, którą odprawił o 18.00.
- W sierpniu 2012, kiedy bp Stefan Regmunt posłał mnie tutaj do Gorzowa, powierzając zadanie prowadzenia parafii katedralnej - powiem wam szczerze - wzbraniałem się od tego zadania. W Jordanowie, gdzie prowadziłem parafię przez cztery lata, było spokojniej. Tutaj przeszedłem do kamienic w środku miasta, gdzie jest dużo kamieni i mało drzew, a tam była piękna zieleń, ptaki… Zupełnie inny klimat. Niemniej tutaj były duże wyzwania – zaczął opowieść odchodzący proboszcz podczas wieczornej mszy.
- Pierwsze wyzwanie, o którym biskup powiedział, było: „Musisz odnowić katedrę. Trzeba przeprowadzić remonty domu parafialnego, plebanii”. Przygotowania do remontu katedry były już zakończone w 2014 roku. Brakowało jednak tego, co jest potrzebne, żeby przeprowadzać remonty, zwłaszcza w zabytkach – mówił ksiądz Kobus.
1 lipca 2017 katedralna wieża stanęła jednak w ogniu…
- Pożar wieży katedry ogromnie przeżyłem razem z wami. Płakałem… Modliłem się, żeby wieża nie zawaliła się na korpus… Pierwsze dni, miesiąc były trudne, bo nie mieliśmy miejsca. Staliśmy pod katedrą, ale wy pozostaliście wierni, przychodziliście. A później była kaplica. Ludzie śmiali się w całej Polsce, że w banku odprawiamy msze. Jednak przetrwaliśmy tam trzy i pół roku, żeby wrócić do odrestaurowanej katedry – wspominał ks. Kobus. Katedra znów służy wiernym od 1 lutego 2021.
Parafia katedralna istnieje od 1 stycznia 1946. Zanim pobudowano świątynie w wielu dzielnicach miasta, m.in. na osiedlu Słonecznym, na os. Staszica, była największą w Gorzowie. Dziś na jej terenie mieszka 7,5 tys. osób.
- Cieszyłem się, że mogłem wam posługiwać. Zdawałem sobie jednak sprawę, że przyjdzie taki dzień naszego rozstania, ale nie myślałem, że on teraz nadejdzie, kiedy można już cieszyć się owocami pracy. Biskup uznał jednak, że trzeba iść do innej parafii – na proboszcza do parafii św. Hieronima w Bytomiu Odrzańskim. To niewielkie miasteczko, 4 tys. mieszkańców, jest tam jeden kościół. To nowa sytuacja duszpasterska. Będę tam sam - do tej pory był tam wikariusz – bo brakuje księży. Gdy przychodziłem 11 lat temu, było nas w katedrze pięciu księży, teraz jest nas trzech. Liczę, że w Bytomiu odrzańskim nie będę sam działaniu duszpasterskim, ale będą ludzie, którzy będą podtrzymywać moje ręce – tak jak ręce Mojżesza – aby Bóg działał pośród nas – mówił dalej proboszcz parafii katedralnej.
W trakcie pożegnalnej mszy nie zabrakło wzruszeń – i po stronie ks. Kobusa, i po stronie wiernych.
- Na zawsze, moi drodzy, pozostaniecie w moim sercu, ale od przyszłej niedzieli moje serce należeć będzie do parafii z Bytomia Odrzańskiego. Pragnę wam dziś z całego serca podziękować za wszelkie dobro, za waszą wielką troskę o losy parafii i ogromną wobec mnie życzliwość. Wielu z was wspomina, gdy podczas pierwszej niedzieli mojej obecności pośród was, w progu katedry wszystkim starałem się podać dłoń. Teraz chcę ją podać, żegnając się z wami i dziękując za wszelkie dobro. Niech Bóg was błogosławi – zakończył ks. Kobus, po czym wierni podziękowali mu za jedenaście lat pracy oklaskami.
Ks. Zbigniew Kobus to siódmy w historii proboszcz gorzowskiej parafii katedralnej. 1 sierpnia 2012 zastąpił on ks. Zbigniewa Samociaka. Teraz księdza Kobusa zastąpi ks. Mariusz Kołodziej, dotychczasowy proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego w Świebodzinie. Wprowadzenie i przywitanie nowego proboszcza nastąpi we wtorek 1 sierpnia o 18.00.
Czytaj również:
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
