Cmentarne kradzieże oburzają mieszkańców
- Z grobów naszych bliskich regularnie znika dużo rzeczy i strach postawić coś lepszego - mówi pani Agata. - Gdybym ja ukradła coś z cmentarza to bym umarła ze strachu, a przynajmniej nie mogłabym spać z powodu wyrzutów sumienia.
Grób ojca Pani Agaty znajduje się od strony lasu. Być może lokalizacja daje złodziejom poczucie pewności, a co za tym idzie bezkarności. Żeby 1 listopada nie zastać ogołoconego nagrobka, rodzina przynosi kwiaty i wiązanki dopiero wieczorem 31 października. Pani Agata przyznaje, że problem nasila się przed Wszystkimi Świętymi. Sprzed grobu jej babci zniknęły nawet ławeczki. Jako częściowe rozwiązanie problemu nasza czytelniczka wskazuje większą czujność ze strony osób, które odwiedzają sąsiednie groby. Taka “sąsiedzka” straż. Niestety rozmiary zielonogórskiej nekropolii sprawiają, że ludzie są tu bardziej anonimowi.
Inna mieszkanka mówi, że spod rodzinnego nagrobka zniknął piach.
Uważaj na cenne przedmioty, które masz przy sobie
Należy również pamiętać o własnym bezpieczeństwie. Policja apeluje do wszystkich osób odwiedzających groby w związku ze zbliżającym się dniem Wszystkich Świętych o zachowanie ostrożności i niepozostawianie swoich rzeczy bez nadzoru. Zajęci sprzątaniem nagrobków często zapominamy, że stajemy się łatwą ofiarą dla złodzieja. Dlatego też trzeba pamiętać, żeby na cmentarz zabierać tylko i wyłącznie przedmioty niezbędne do uprzątnięcia nagrobka. Jeśli to możliwe warto zapewnić sobie towarzystwo innej osoby, która w chwili gdy np. trzeba wyrzucić śmieci, przypilnuje naszych rzeczy. Ponadto po zakończonej rozmowie telefonicznej najlepiej schować aparat do wewnętrznej kieszeni kurtki, czy też w innym bezpiecznym miejscu chroniącym przed wypadnięciem. Nigdy nie należy odkładać telefonu na nagrobek czy też ławkę. Chwila twojej nieuwagi może spowodować, że go utracisz.
ZOBACZ TEŻ: Zielona Góra. Zdewastowany grób na cmentarzu w Zielonej Górze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?