Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kradzież jedzenia na weselu? Pracownik lubuskiej restauracji zdradza, co się działo przez rok!

Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
Każda para planująca ślub chciałaby żeby to było wesele marzeń. Jak przygotować się przed przyjęciem, aby nie było wątpliwości, czyje jest jedzenie, które zostanie?
Każda para planująca ślub chciałaby żeby to było wesele marzeń. Jak przygotować się przed przyjęciem, aby nie było wątpliwości, czyje jest jedzenie, które zostanie? pixabay.com/zdjęcie ilustracyjne
- Jedzą na koszt pary młodej to, na co akurat mają ochotę, nie zapominając o słodkościach oczywiście - napisał do nas pracownik branży gastronomicznej w województwie lubuskim. Do kogo należy to, co nie zostanie zjedzone na weselu?

Wesele. List pracownika restauracji

Restauracja, w której pracował nasz Czytelnik mieści się w kilkudziesięciotysięcznym mieście w województwie lubuskim. W tej miejscowości jest kilka lokali, w których młode pary organizują przyjęcia weselne. Czytelnik nie mógł dłużej patrzeć na to, co działo się w weekendy w jego miejscu pracy, postanowił o sprawie zawiadomić redakcję.

"Jest weekend, sobota, godzina 18 w restauracji duża impreza, zazwyczaj jest to wesele. Goście właśnie raczą się obiadem za chwilę wszystkie półmiski wrócą do kuchni, gdzie zostaną spakowane by w chłodni czekać poprawin. Lecz zanim do niej trafią ich zawartość niestety zostanie znacznie uszczuplona.
Wszyscy pracownicy (15-20 osób) zjedzą na koszt pary młodej to, na co akurat mają ochotę, nie zapominając o słodkościach oczywiście. Co na to właściciele?
Oni także wkrótce pojawią się w kuchni by napełnić weselnym jedzeniem plastikowe pojemniki, które ze sobą przywieźli.
Proceder ten trwał cały 2022 rok".

Branża ślubna. Czy problem istnieje?

W rozmowie Czytelnik ocenił takie zachowanie za niemoralne. O komentarz i porady, jak nie dać się oszukać, próbowaliśmy poprosić przedstawicielki branży, właścicielki firm oferujących organizację wesela.

- Nie chciałabym komentować – odpowiedziała krótko pierwsza konsultantka ślubna.

- U nas na weselach nie było takiego problemu. Nie słyszałam też, żeby ktoś miał taką sytuację. Niech pani dzwoni do kogoś innego, może ktoś miał z tym styczność – usłyszeliśmy od innej właścicielki firmy organizującej wesela.

Kradzieże potraw. Najwięcej takich historii sprzed 20 lat

W Internecie można przeczytać setki historii z przyjęć weselnych o kradzieżach alkoholu, ciast i potraw. Organizatorzy przyjęć opisywali przypadki dotyczące obsługi wesela, ale i weselników pakujących jedzenie ze stołu. Najwięcej wpisów pochodzi jednak z początku lat dwutysięcznych.
Czy obsługa wesela może skorzystać, z tego co zostało, czy ma wszystko wydać rodzinie? Trzeba to zapisać w umowie.
Adwokat Marta Kosecka zajmuje się prawem gospodarczym i handlowym. Prowadzi bloga przepis na gastronomię. Jeden z wpisów w 2021 roku zatytułowała „Jedzenie, które pozostało”. – To już dwa lata będą od tego wpisu!? – mówi z uśmiechem. – Rzeczywiście, ale nic się w kontekście prawnym nie zmieniło.

Adwokatka wyjaśnia na blogu, że w umowach na organizację przyjęć stosowane są zazwyczaj trzy opcje: organizator zabiera całość jedzenia, które zostało albo zabiera tylko to wystawione na stołach, lub nie zabiera żadnego. I tłumaczy, co dzieje się, jeśli restauracja nie zobowiązuje się zaserwować konkretnej ilości jedzenia, a organizator oczekuje tylko, że ma go nie zabraknąć.

– W takim wypadku organizator zamawia usługę – zorganizowania przyjęcia, dla określonej ilości osób, z określonym menu, a nie konkretną ilość jedzenia. Stąd trudno wywodzić, że jakaś konkretna ilość jedzenia stanowi własność organizatora i powinno mu ono zostać wydane po zakończeniu przyjęcia – tłumaczy adw. Marta Kosecka.

– Czy kancelaria przyjmuje zgłoszenia takich problemów? – dopytujemy. – Zdarzają się takie przypadki, ale są incydentalne – odpowiada prawniczka.
Zobacz cały wpis: Jedzenie, które pozostało...

Zobacz też wideo: Adam Woronowicz i "Ślub doskonały"

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska