MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koszmarny wypadek. Mercedes rozerwany na pół po zderzeniu z volkswagenem [ZDJĘCIA]

Piotr Jędzura
Piotr Jędzura
Do bardzo groźnego wypadku doszło w niedzielę (16 października) na drodze koło Kaczenic (powiat zielonogórski). Mercedes wpadł w poślizg i uderzył w jadącego z naprzeciwka volkswagena passata. Siła uderzania była tak ogromna, że mercedesa rozerwało na pół.- Z mercedesa nic nie zostało – mówili łapiąc się za głowy świadkowie zderzenia. Wrak auta leżał za drogą na lekkim wzniesieniu. Tył samochodu został oderwany od mercedesa. Na jezdni stał rozbity volkswagen passat. – Chyba nikt nie przeżył tego wypadku, przecież z mercedesa została tylko masa złomu – komentował kolejny świadek.Jak doszło do zdarzenia? Kierująca mercedesem 20-latka jechała z Kaczenic w kierunku miejscowości Niwiska. Na łuku drogi wpadła w poślizg i straciła panowanie nad samochodem. Mercedes wpadł na przeciwległy pas ruchu prosto pod jadącego z naprzeciwka volkswagena passata. Doszło do czołowo-bocznego zderzenia. Siła była tak ogromna, że mercedes został rozerwany na pół.Kierująca mercedesem oraz kierowca volkswagen passata zostali przewiezieni do szpitala w Zielonej Górze. Już wiemy, że kierowcy volkswagena nic poważnego się nie stało. O wielkim szczęściu może również mówić 20-latka. Do szpitala jechała przytomna. Uskarżała się jednak na ból kręgosłupa.Gdyby w mercedesie byli pasażerowie, wtedy z pewnością doszłoby do tragedii. Nikt siedzący z przodu na fotelu pasażera oraz na tylnej kanapie nie przeżyłby tak mocnego zderzenia.
Do bardzo groźnego wypadku doszło w niedzielę (16 października) na drodze koło Kaczenic (powiat zielonogórski). Mercedes wpadł w poślizg i uderzył w jadącego z naprzeciwka volkswagena passata. Siła uderzania była tak ogromna, że mercedesa rozerwało na pół.- Z mercedesa nic nie zostało – mówili łapiąc się za głowy świadkowie zderzenia. Wrak auta leżał za drogą na lekkim wzniesieniu. Tył samochodu został oderwany od mercedesa. Na jezdni stał rozbity volkswagen passat. – Chyba nikt nie przeżył tego wypadku, przecież z mercedesa została tylko masa złomu – komentował kolejny świadek.Jak doszło do zdarzenia? Kierująca mercedesem 20-latka jechała z Kaczenic w kierunku miejscowości Niwiska. Na łuku drogi wpadła w poślizg i straciła panowanie nad samochodem. Mercedes wpadł na przeciwległy pas ruchu prosto pod jadącego z naprzeciwka volkswagena passata. Doszło do czołowo-bocznego zderzenia. Siła była tak ogromna, że mercedes został rozerwany na pół.Kierująca mercedesem oraz kierowca volkswagen passata zostali przewiezieni do szpitala w Zielonej Górze. Już wiemy, że kierowcy volkswagena nic poważnego się nie stało. O wielkim szczęściu może również mówić 20-latka. Do szpitala jechała przytomna. Uskarżała się jednak na ból kręgosłupa.Gdyby w mercedesie byli pasażerowie, wtedy z pewnością doszłoby do tragedii. Nikt siedzący z przodu na fotelu pasażera oraz na tylnej kanapie nie przeżyłby tak mocnego zderzenia. poscigi.pl
Do bardzo groźnego wypadku doszło w niedzielę (16 października) na drodze koło Kaczenic (powiat zielonogórski). Mercedes wpadł w poślizg i uderzył w jadącego z naprzeciwka volkswagena passata. Siła uderzania była tak ogromna, że mercedesa rozerwało na pół. - Z mercedesa nic nie zostało – mówili łapiąc się za głowy świadkowie zderzenia. Wrak auta leżał za drogą na lekkim wzniesieniu. Tył samochodu został oderwany od mercedesa. Na jezdni stał rozbity volkswagen passat. – Chyba nikt nie przeżył tego wypadku, przecież z mercedesa została tylko masa złomu – komentował kolejny świadek. Jak doszło do zdarzenia? Kierująca mercedesem 20-latka jechała z Kaczenic w kierunku miejscowości Niwiska. Na łuku drogi wpadła w poślizg i straciła panowanie nad samochodem. Mercedes wpadł na przeciwległy pas ruchu prosto pod jadącego z naprzeciwka volkswagena passata. Doszło do czołowo-bocznego zderzenia. Siła była tak ogromna, że mercedes został rozerwany na pół. Kierująca mercedesem oraz kierowca volkswagen passata zostali przewiezieni do szpitala w Zielonej Górze. Już wiemy, że kierowcy volkswagena nic poważnego się nie stało. O wielkim szczęściu może również mówić 20-latka. Do szpitala jechała przytomna. Uskarżała się jednak na ból kręgosłupa. Gdyby w mercedesie byli pasażerowie, wtedy z pewnością doszłoby do tragedii. Nikt siedzący z przodu na fotelu pasażera oraz na tylnej kanapie nie przeżyłby tak mocnego zderzenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska