Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kościół podzielił radnych

Michał Szczęch 68 359 57 32 [email protected]
Elewację kościoła w całości finansuje miasto. Parafia w całości sfinansowała remont kościelnej wieży i dachu.
Elewację kościoła w całości finansuje miasto. Parafia w całości sfinansowała remont kościelnej wieży i dachu. Michał Szczęch
Robert Maciąg stwierdził na ostatniej sesji, że radny nie krowa i swój pogląd w sprawie remontu kościoła może zmienić. Radosław Sujak poparł ów remont całym sobą. A Ewa Klepczyńska odwiedziła świątynię i ma mieszane uczucia.

Przeczytaj też: Ołtarz, który zaskoczył wszystkich!

W ubiegłym roku radni z Krosna Odrzańskiego ustalili, że na remont elewacji kościoła św. Andrzeja dadzą 200 tys. zł. Parafia z puli tej wykorzystała blisko 130 tys. Reszty wykorzystać nie zdążyła, bo przyszła zima. Zgodnie z przepisami ponad 70 tys. zł musiała przez to zwrócić do magistratu.
Teraz przyszła wiosna. Remont pora wznawiać, więc 70 tys. zł przydałoby się odzyskać. Na wczorajszej sesji nie wszyscy radni byli jednak skorzy, by dalej dotować kościół...

Radny Robert Maciąg podczas wczorajszej sesji zwrócił uwagę, że wiele zabytków czeka w Krośnie na renowację. Zwrócił też uwagę, że ów zabytki są dobrem całego miasta. Przywołał chociażby stare mury obronne, które się sypią. W swej opinii wyraził, że miasto nie powinno w całości finansować kościelnej elewacji. - Bo ten budynek nawet nie należy do miasta, tylko do parafii - uznał.
W tej kwestii R. Maciąga poparła radna Renata Wlazło, czytając ze stosownych dokumentów, że elewację rzeczywiście w całości finansuje gmina, dając na ten cel niemal 200 tys. zł. W piśmie jest czarno na białym, że parafia nie daje nic.

R. Maciąg wniósł poprawkę do proponowanej uchwały w kwestii 200-tysięcznej dotacji. Zaproponował, by zamiast brakujących 70 tys. zł, dołożyć tych tysięcy 20. W tej kwestii radnego również poparła R. Wlazło. Nikt więcej. Trzech rajców w głosowaniu nad poprawką wstrzymało się od głosu, reszta była przeciw. Na sali padło zaś pytanie: - Dlaczego parafia przynajmniej nie współfinansuje tej inwestycji?

Radna Kazimiera Potocka wdrożyła się w życie parafii św. Jadwigi, pod którą podlega remontowany kościół św. Andrzeja. - Mieszkańcy otrzymują tu puste koperty, m.in. przy roznoszeniu opłatków, które mogą zwrócić parafii z zawartością - w ten sposób K. Potocka zrelacjonowała wczoraj owoc swej wizyty u parafian. - Co drugą niedzielę na remonty idą tu datki z tacy. Ponadto jest utworzone specjalne konto, na które mieszkańcy mogą wpłacić dobrowolnie kwoty, które przeznaczana są na remonty. Proboszcz rok rocznie składa sprawozdanie finansowe wobec mieszkańców, na co pieniądze wydano - stwerdziła radna.

K. Potocka dalsze dotowanie kościoła poparła. Podobnie jak reszta rajców. R. Maciąg był przeciw, R. Wlazło wstrzymała się od głosu.
Dlaczego reszta poparła? Radny Radosław Sujak zwrócił uwagę, że skoro urząd miasta zadeklarował 200 tys. zł, to teraz powinien się z deklaracji wywiązać. Skoro na remont poszło 130, a brakuje 70, to ów brak urząd powinien uzupełnić. Poza tym, jeśli coś chce się zrobić dobrze, to nie wolno się rozdrabniać, dając trochę tu, trochę tam. Należy się skupić na jednym. W tym wypadku, zdaniem R. Sujaka, właśnie na kościele.
W podobnym tonie wypowiedział się wczoraj burmistrz Marek Cebula. Włodarz przypomniał, że nie do końca jest tak, by parafia tylko brała, nic od siebie nie dając. Zbierane przez parafię pieniądze poszły, poinformował burmistrz, na elewację kościelnej wieży i nowy dach - łącznie blisko 230 tys. zł. Urząd miasta nie dołożył do tych remontów sprzed lat złamanego grosza. Nie dołożył też do pięciu nowych witraży, które dziś zdobią prezbiterium.

Głos w dyskusji zabrał przewodniczący rady Tomasz Miechowicz. Przypomniał rajcom, że pomysł, by parafię obdarować 200 tys. zł, w ubiegłym roku poparli przecież jednogłośnie.
Do burzliwej dyskusji włączył się radny Grzegorz Noga: - Oby nie skończyło się na tym, że zabytkowe mury obronne runą, zagradzając drogę do remontowanego kościoła - stwierdził żartobliwie.

A radna Ewa Klepczyńska odwiedziła nawet ostatnio kościół św. Andrzeja. Przyjrzała się najpierw jednej stronie kościoła, którą udało się odnowić przed zimą. Później drugiej, która dziś stoi obdrapana. Do domu wróciła z mieszanymi uczuciami. - Ta nieodremontowana część to pożal się Boże! Musimy kościół upiększyć do końca!
I miasto kościół upiększy, bo do podarowanych parafii w ubiegłym roku 130 tys. zł dołączy w tym roku brakujące 70 tys.

Pointą dla wczorajszej dysputy niech będą słowa Leszka Fijałkowskiego, sołtysa Osiecznicy: - Z tą sprawą walczę od stycznia. Rada przyznała mi pieniądze w zeszłym roku, też niewykorzystane i też jednogłośnie. Te pieniądze zarobiliśmy my, mieszkańcy, na świetlicowej imprezie. Chodzę, proszę i nikt z radnych sprawą nie potrafi się zająć. A ja muszę za coś wyremontować parkiet w świetlicy, który się sypie. To tylko 4,5 tys. zł...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska