- Jako koneser urody kobiecej....
-.... dziękuję za uznanie, ale na swoim koncie mam dopiero trzy żony (śmiech). Napatrzyłem się na nie przez te wszystkie lata, oj napatrzyłem.
- I jako koneser możesz teraz wydać opinię: czy twoje wszystkie żony wyglądały odlotowo w strojach plażowych?
- Wszystkie trzy w strojach bikini chodziły, choć ta środkowa - prawdę mówiąc - nie była oficjalną żoną.
- Babki w bikini działają na twoje zmysły?
- Jasne, że tak! Myślę, że na każdego zdrowego mężczyznę działają kobiece kształty odziane tylko w bikini. I faceci zawsze nalegają by to bikini uszyte było z jak najmniejszej ilości materiału. Osobiście nie lubię tylko stringów. Na plaży ma się rozumieć. Nienawidzę wręcz.
W takiej sytuacji wolę kobietę całkiem nagą.
- Gadasz nie jak prawdziwy facet. Właśnie stringi ponoć was najbardziej podniecają.
- Absolutnie. Z przodu owszem, z tyłu nie.
- Przecież pupa w takich stringach wygląda erotycznie
- A mnie przeszkadza ten sznurek. On jest tak cienki jak dratwa i raczej szpeci pośladki. Gdyby go nie było, ta pupa faktycznie wyglądałaby erotycznie, zmysłowo...
- Nie dogadam się z tobą. Wróćmy lepiej do bikini. Myślisz, że każda babka bez względu na wiek dobrze wygląda w takim stroju?
- Niestety, aż tak daleko liberalny nie jestem w swoich spostrzeżeniach. Może nie chodzi tu o wiek, ale o kształty, o tuszę. Pewnie źle wyglądałaby pani w bikini, gdy fałdy brzuszka zasłaniałyby te bikini zupełnie, opadając do kolan. Faceci są wzrokowcami i najpierw oceniają wygląd, a potem zaglądają głębiej. Od tego wszystko się zaczyna. Ale dodam, że na szczęście fałdy brzuszne nie zakrywają mózgu. Bo kobiety bywają interesujące niezależnie od tuszy.
- Twoja Grażynka wskakuje w bikini?
- Obie Grażynki chętnie noszą bikini i dumnie prężą w nich swe ciała. Mają tych strojów sporo w szafach i uwielbiam patrzeć jak je przymierzają. Moja obecna Grażyna, która jest już moją żoną, z każdej eskapady przywozi jakieś bikini. Preferuje zielonkawo-żółte wzorki. Taki strój bardzo podkreśla kobiecość kobiety. Dużo widać przez to bikini i obok bikini. A najbardziej podniecające jest to, czego nie widać do końca.
- Na jaką część ciała zwracasz uwagę widząc kobietę po raz pierwszy?
- Na dłonie, na smukłość palców, na wystające kości w tej ręce, na stopy, nogi, na kostkę... Dziadek mnie uczył, że kobieta powinna mieć pęcinkę jak arabska klacz: cieniutką. Co zaś się tyczy samych dłoni... Preferuję wąskie, długie palce i ładnie zachowane paznokcie. Niekoniecznie z tipsami dwucentymetrowymi. Kobieca dłoń kojarzy mi się z czymś miłym, dobrym, z dotykiem.
- Dziękuję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?