Kierowcy tirów w Kostrzynie nagminnie łamią przepisy! Wjeżdżają ciężarówkami na most, który jest w fatalnym stanie technicznym

Aktualizacja - godzina 18.50
Z Kostrzyna docierają do nas informacje, że zarówno policja, jak i inspekcja transportu drogowego, prowadzą intensywne czynności w rejonie ul. Sikorskiego i Granicznej. Ciężarówki, które złamią zakaz, są zatrzymywane, a ich kierowcy karani mandatami. Z nieoficjalnych informacji wiemy, że kary wynoszą 500 zł. Kierowcy ciężarówek żalą się jednak, że nigdzie po drodze do Kostrzyna nad Odrą nie ma informacji, że most graniczny nad Odrą jest nieprzejezdny dla aut ciężarowych.

Pierwsze informacje
W sieci łatwo trafić na filmy i zdjęcia z ostatnich dni, na których widać ciężarówki, przejeżdżające przez most drogowy nad Odrą w Kostrzynie. Ciężarówki jak gdyby nigdy nic przejeżdżają przez przeprawę, przed którą jest znak ograniczenia dopuszczalnej masy całkowitej pojazdów do 7,5 tony. Most nad Odrą od lat jest w fatalnym stanie technicznym. Lata temu wybudowano go jako przeprawę tymczasową i... tak już został. Dodatkowo powodzie nadwątliły filary, na których się opiera. Jakby tego było mało, w zeszłym roku jeden z pojazdów pracujących na sąsiedniej budowie mosty kolejowego, uszkodził fragment mostu drogowego. Od tego czasu obowiązuje tu ruch wahadłowy.

Mieszkańcy i inni kierowcy zwracali uwagę na łamiące przepisy ciężarówki już wcześniej. Problem trwa od kilku lat i opisywaliśmy go również na łamach GL. Ale teraz zjawisko znacznie się nasiliło. Wszystko przez protesty rolników na autostradzie A2 i zablokowane przejście graniczne w Świecku.

Przeczytaj też: Most nad Odrą w Kostrzynie jest w fatalnym stanie, a kierowcy i tak łamią zakazy. Są tu utrudnienia i… mogą być jeszcze długo!

- Znamy ten problem i teraz, w czasie protestów rolników, patrol w rejonie przejścia granicznego w Kostrzynie pracuje całą dobę - mówi komisarz Grzegorz Jaroszewicz, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wlkp. - Zawracamy kierowców, którzy chcą pokonać most, wystawiono też mandaty - podkreśla G. Jaroszewicz. O sprawie wie też Inspekcja Transportu Drogowego, która również jest obecna na miejscu w Kostrzynie. Problem w tym, że kierowcy jadący od strony niemieckiej nie spotykają się z żadną kontrolą. Niemcy patrolu tam nie ustawili, a polska policja nie może tam działaś. Efekt? Przepisy są łamane i ciężarówki wjeżdżają na most, znacznie nadwyrężając jego konstrukcję. Poza tym kierowcy ciężarówek, którzy próbują pokonać granicę z Niemcami narzekają, że brakuje informacji, iż przeprawa w Kostrzynie ma ograniczenie do 7,5 tony. Takie znaki znajdują się dopiero na kilkaset metrów przed przejściem.

Mapa: most nad Odrą jest teraz oblegany z powodu protestów rolników w Świecku i Gubinku