MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy kasują tu auta

Beata Igielska
W miniony czwartek na skrzyżowaniu doszło do kolejnego wypadku. Trzy osoby trafiły do szpitala.
W miniony czwartek na skrzyżowaniu doszło do kolejnego wypadku. Trzy osoby trafiły do szpitala. fot. Beata Igielska
Mieszkańcy zarzucają drogowcom, że przez źle oznakowany objazd z Gorzowa do Zielonej Góry i Poznania dochodzi do wypadków.

O trwającym od miesiąca objeździe, spowodowanym remontem krajowej "trójki", pisaliśmy. Wówczas najgroźniejszy wydawał się odcinek przy szkole podstawowej. Gdy rodzice w naszej publikacji zagrozili, że zablokują drogę, władze znalazły pieniądze na opłacenie pracownika przeprowadzającego dzieci przez ulicę. Policja obiecała zwiększyć patrole, by stopować piratów drogowych.

Codziennie są kraksy

Szybko okazało się, że najbardziej niebezpieczne jest skrzyżowanie ulic Międzyrzeckiej i Szpitalnej, przez które prowadzi objazd z Gorzowa do Zielonej Góry i Poznania. "GL" dwukrotnie sprawdziła, ile samochodów przejeżdża tędy w południe. Za każdym razem przez pół godziny naliczyliśmy niemal 500 aut!

Z policyjnych raportów wynika, że już dzień po wprowadzeniu objazdu doszło tam do kolizji. Cztery dni później był wypadek. Policjanci przez miesiąc odnotowali w tym miejscu 6 zdarzeń. Przyznają jednak, że to tylko oficjalna statystyka, gdyż wielu kierowców po kolizjach dogaduje się i nie wzywa policji z obawy przed konsekwencjami.

- Codziennie są tu jakieś kraksy. Policjanci stoją nieraz na poboczu, ale to nic nie daje - mówił nam wczoraj Zbigniew Sobkowiak, właściciel sklepu przy skrzyżowaniu.

Bo jeżdżą na pamięć

JAK JECHAĆ

Z Gorzowa do Zielonej Góry i Poznania - skręcamy w ul. Wiosny Ludów, Dworcową, Mickiewicza, Szpitalną. Więcej informacji w internecie: www.skwierzyna.eu, www.skwierzyna.pl

Zdaniem miejscowych kierowców drogowcy źle oznaczyli zmiany w ruchu. - Jadący od Międzyrzecza często nie zauważają, że już nie mają pierwszeństwa. Ładują się na innych, więc jeżdżę tamtędy z chorobliwą ostrożnością. Powinny być tu wielkie tablice ostrzegawcze i sygnalizacja świetlna - mówił wczoraj pan Marek (nazwisko do wiadomości redakcji). I dodaje, że sprawą powinny zająć się władze.

Podobne propozycje usłyszeliśmy od innych mieszkańców. Popierają ich strażacy, którzy kilka razy interweniowali przy wypadkach.

Zdaniem drogowców objazd oznaczony jest wzorowo. - Światła doprowadziłyby do korków w całym mieście. Na życzenie kierowców postawiliśmy lustro, ale nie zwiększymy ilości znaków, bo ich nadmiar jest równie groźny jak brak - powiedział nam wczoraj Zdzisław Kuciak, wiceszef zielonogórskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Przypomniał on też, że tablice informujące o objeździe postawiono w dwóch miejscach za miastem. Jego zdaniem, przyczyną kolizji jest nierozwaga kierowców i jeżdżenie na pamięć.

Co na to gmina? Sekretarz Wiesław Melcer zapewnił nas wczoraj, że władze będą interweniować u drogowców. Przypomniał jednak, że o stawianiu znaków decydują drogowcy, a nie urząd.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska