MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kiermasz pełen emocji

Andrzej Włodarczak
- Od nas miasto szybko egzekwuje każdą decyzję. Ale jak dotyczy ona konkurencji z zewnątrz, nikt się nie spieszy - oburza się Jan Nowak, kupiec z targowiska w Dębnie
- Od nas miasto szybko egzekwuje każdą decyzję. Ale jak dotyczy ona konkurencji z zewnątrz, nikt się nie spieszy - oburza się Jan Nowak, kupiec z targowiska w Dębnie fot. Katarzyna Chądzyńska
Ponad dwa miesiące temu powiatowy inspektor nadzoru budowlanego nakazał rozebrać wielką halę handlową naprzeciw miejskiego targowiska. Ale hala nadal stoi.

- Władza leci sobie z nami w ciula. Jest decyzja administracyjna, ale się jej nie egzekwuje. No to jakie mamy poszanowanie prawa?! Kiermasz wykańcza naszych kupców, a władza się temu spokojnie przygląda - denerwuje się Jan Nowak, właściciel pawilonu z artykułami bhp i przeciwpożarowymi na dębnowskim targowisku.

Na zamknięcie kiermaszu niecierpliwie czeka też właścicielka stoiska z bielizną i odzieżą (nie chce nazwiska w gazecie). - Kiermasz odebrał nam wielu klientów, bo choć sprzedaje buble, to są one bardzo tanie. Gdybym nie miała kilku stałych klientek, już bym splajtowała - mówi kobieta.

Wcześniej rozbierze halę

Kiermasz z tanią odzieżą i obuwiem stanął 22 lutego na placu po fabryce przetworów. W końcu marca powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Myśliborzu nakazał rozebrać halę handlową. Nie określił jednak terminu rozbiórki. Od jego decyzji odwołał się Marek Dziekan, właściciel firmy Maraz ze Złotoryi, która zorganizowała kiermasz.

- W wojewódzkim inspektoracie nadzoru budowlanego w Szczecinie, rozpatrzenie mojego odwołania od decyzji inspektora z Myśliborza odroczono do 7 lipca. Ja halę zwinę wcześniej, bo 15 czerwca - powiedział nam właściciel kiermaszu.

Bezradni urzędnicy

Anna Snarska z Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Szczecinie rozkłada bezradnie ręce. - Mamy zbyt mało pracowników jak na rosnącą ciągle ilość spraw. Dlatego rozpatrywanie odwołań od decyzji powiatowych inspektorów trwa bardzo długo, zbyt długo. Tak jest również w przypadku hali handlowej w Dębnie - twierdzi urzędniczka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska