Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kibice pięknie wykorzystali ten błąd

Redakcja
Szymon Kozica, sekretarz redakcji "Gazety Lubuskiej".
Szymon Kozica, sekretarz redakcji "Gazety Lubuskiej". archiwum GL
Komentarz Szymona Kozicy, sekretarza redakcji "Gazety Lubuskiej".

Koszykarze Stelmetu BC Zielona Góra w niedzielę wywalczyli Puchar Polski. Zrobili to w świetnym stylu. Nazajutrz zatelefonował zaprzyjaźniony Czytelnik i ucięliśmy sobie przemiłą pogawędkę. Mam wrażenie, że finałowy turniej i zwycięzców rozmontowaliśmy na czynniki pierwsze.

Przyjemnie się dyskutuje w kontekście sukcesu. W obliczu porażki rozmowa zwykle się nie klei. Nerwowo jakoś jest, kozła ofiarnego się szuka, błędy wytyka, we wszechwiedzącego człowiek się zamienia. Gdy tak sobie gwarzyliśmy, sukces naszych koszykarzy z minuty na minutę bledł, bo medialnego blasku nabierał baner, przy którym do zdjęć pozowała ekipa Stelmetu.

Na banerze czerwono na białym stało: „Zbobywca Pucharu Polski 2017”. Ruszyła machina szyderstwa. Zobaczyłem, uśmiechnąłem się, na zewnątrz może i niechcący soczyście, ale w duchu ledwie półgębkiem. Przez kilkanaście lat pracy w gazecie nabrałem pokory do podobnych lapsusów. Dlatego przyklaskuję inicjatywie Klubu Kibica „Zastal”, który postanowił ów nieszczęsny baner nie tylko ściągnąć do Zielonej Góry, ale też zebrać na nim autografy „zbobywców” i wystawić na licytację, a dochód przeznaczyć na cele charytatywne. Przyklaskuję także przytomnej reakcji Marcina Widomskiego, prezesa Polskiej Ligi Koszykówki, który jako pierwszy przystąpił do aukcji, kładąc na stół tysiąc złotych.

W czwartek zatelefonował inny miłośnik sportu. Tym razem z zastrzeżeniami. Najpierw upewnił się, czy laureaci naszego plebiscytu „Dziecięca Eskorta Falubazu” podczas prezentacji przed meczem będą towarzyszyli tylko żużlowcom Falubazu. Później stwierdził, że to brak szacunku dla drużyny rywala i w ten sposób uczymy dzieci wrogości, nawet nienawiści. A czym skorupka za młodu nasiąknie...

Tak się składa, że towarzyszyłem takim dzieciom na stadionie dwa lata temu i przed rokiem. I w zachowaniu małych kibiców i ich opiekunów nie zauważyłem przejawów braku szacunku czy nietolerancji, o wrogości czy nienawiści nie wspominając. Ale muszę przyznać, że szkraby nasiąkały. Niepowtarzalną przygodą...

Czytaj również:Pierwsze: Nie włanczaj

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska