Burmistrzowie Kargowej i Babimostu już drugi raz złożyli wizytę dyrektorowi zielonogórskiego PGNiG. I nie ma się co dziwić, ponieważ jest szansa na to, że w ich gminach wreszcie ruszy wydobycie gazu ziemnego. A jest co wybierać, bo wartość złóż oszacowano na miliardy metrów sześciennych!
O tym, że podziemia okolic Babimostu, Kargowej i Zbąszynia skrywają w sobie złoża gazu i ropy, wiadomo od ponad 20 lat. - Jednak nic z tym do tej pory nie robiono, bo zwyczajnie się to nie opłacało - mówi Jerzy Fabiś, burmistrz Kargowej. - Teraz, po dokładnym zdiagnozowaniu i wyliczeniu wszystkiego, okazuje się, że jest to interes opłacalny ekonomicznie. Wszystko dzięki lepszym technicznym możliwościom, które pozwalają na tańsze i prostsze wydobycie. Poza tym, nasze złoża są bardzo atrakcyjne. W okolicach Kargowej gazu jest tyle, co w Babimoście i Zbąszyniu łącznie. Opłata eksploatacyjna od 1.000 metrów sześciennych gazu oraz ropy to bardzo poważne pieniądze i naprawdę spory zysk. A mamy ich tu miliardy metrów sześciennych!
Czy to oznacza, że już niebawem warunki bytowe mieszkańców Kargowej, Babimostu i Zbąszynia znacznie się poprawią? - Musimy dobrze lobbować w Warszawie za tym, żeby minister środowiska wydał właściwą decyzję - mówi Jerzy Fabiś. - Dlatego poczekamy do wyborów. I wtedy będziemy jeździć, prosić... i czekać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?