Prokuratura Rejonowa w Słubicach wyjaśnia okoliczności śmierci 56-latka z Czarnowa w gminie Górzyca. 5 stycznia został wypisany ze słubickiego szpitala. Karetka odwiozła go do domu, w którym mieszkał z bratem, także niepełno-sprawnym intelektualnie. – Mężczyzna miał wejść do domu, jednak nikogo w nim nie zastał. Karetka odjechała, a on zmarł – mówi Małgorzata Fila, prokurator rejonowy.
Śledczy sprawdzają, czy doszło do złamania procedur. Jak udało nam się ustalić, mężczyzna miał problemy z sercem, cukrzycę, a jego organizm był w skrajnym wycieńczeniu. – Nie jest powiedziane, że gdyby karetka wróciła z nim do szpitala, to zmarłby po drodze – mówi nam prokurator. Śledczy czekają właśnie na wyniki sekcji zwłok mężczyzny, które mają dać odpowiedź, co było powodem jego zgonu.
Do tematu wrócimy w piątek, 27 stycznia.
Przeczytaj też: Świebodzin - tragiczna śmierć w szpitalu. Czy przez pomyłkę pielęgniarki zmarł pacjent?
Zobacz też: Dyspozytor wysłał karetkę pod zły adres. Najpierw zmarł mąż, zaraz potem żona
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?