Kampania prezydencka trwa. Bronisław Komorowski odwiedził rolnika (zdjęcia)

W sobotę, 28 marca Bronisław Komorowski odwiedził Bogusziniec. To niewielka wieś w gminie Witnica, położona na brzegu Warty. Powód wizyty? Oczywiście kampania prezydencka. Ubiegający się o reelekcję prezydent odwiedził gospodarstwo sołtysa Bronisława Bacha. - No, pięknie tu macie. Nawet bociany są - powiedział tuż po opuszczeniu Bronkobusa prezydent. - Dokładnie to dwa bociany. Przylatują tu od lat - mówi B. Bach. Tym razem prezydent przyjechał mniejszą wersją swojego kampanijnego pojazdu. To dlatego, że duży bronkobus zwyczajnie nie zmieściłby się na wąską drogę w Boguszyńcu. Zobacz też: Komorowski w Strzelcach Kraj.: - Odwiedzałem kiedyś to miasto (zdjęcia) Bronisław Bach prowadzi gospodarstwo wspólnie z żoną Heleną i synem Sebastianem. Gospodarują na 90 hektarach. Od 1995 r. hodują bydło. Nie byle jakie bydło. Chodzi o rasę limousine. Bronisław Komorowski zwiedził gospodarstwo państwa Bechów w towarzystwie dziennikarzy. - Podwórko przed przyjazdem prezydenta umyłem. Musi to jakoś wyglądać, prawda? - mówi B. Bach. W czasie trwającej około 20 minut wizyty w gospodarstwie prezydent pytał o specyfikę tutejszego rynku rolnego i problemy rolników. Później został zaproszony na śniadanie. Tu media nie miały już wstępu. - Takiej wizyty tu jeszcze nie mieliśmy. I chyba już nigdy mieć nie będziemy. No bo kto to widział. Prezydent tu?! W Boguszyńcu? - dziwi się Ryszard Maćków, mieszkaniec pobliskiej wsi. Przyjechał rowerem, żeby na własne oczy zobaczyć głowę państwa.