Kadra skoczków narciarskich, na czele z dwukrotnym mistrzem olimpijskim Kamilem Stochem, odwiedziła zakład karny w Krzywańcu.
W zakładzie karnym pojawili się zawodnicy, których menedżerem jest Ewa Bilan-Stoch, czyli jej mąż Kamil, Dawid Kubacki, Stefan Hula, Jan Ziobro i Krzysztof Miętus. Skoczków zaraz po wejściu do zakładu witał piękny mural, na którym szybuje zawodnik. Skazani przekazali mistrzom prezenty. Był m.in. tort z sylwetką skoczka.
Przeczytaj też: Skoczkowie rozebrali się dla żony Stocha. Wernisaż fotografii pięknej Ewy (wideo)
- Kiedy Kamil Stoch zdobywał złoto w Soczi z radości aż huczał cały nasz oddział- mówi Jan Gołębiowski. Kamil Stoch przyznał, że nie miał okazji być wcześniej na Ziemi Lubuskiej, bo - jak zażartował - nie ma tu gór, a nasz region nie leży po drodze do wyżyn. - To dla nas bardzo ciekawe i pouczające spotkanie - mówił. Skoczkowie nocują w Krzywańcu, a w piątek, 25 kwietnia, spotkają się z mieszkańcami Nowogrodu Bobrzańskiego.