Podobną broń mają już niektóre oddziały specjalne amerykańskiej armii. - To jest przyszłość. W wielu krajach w firmach zbrojeniowych pracuje się właśnie nad tego rodzaju konstrukcjami. Nie wykluczone, że już w najbliższych latach będzie to podstawowe wyposażenie dla większości żołnierzy wojsk lądowych w największych armiach świata - mówi podpułkownik Mirosław Zahor z Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie, jeden z konstruktorów polskiej broni modułowej.
To właśnie specjaliści z Wojskowej Akademii Technicznej wraz z konstruktorami z Fabryki Broni Łucznik w Radomiu zbudowali pierwsze prototypowe egzemplarze broni modułowej. Nie ma ona nawet jeszcze nazwy własnej.
Pierwsze strzały oddano z niej na strzelnicy w Radomiu przed miesiącem. Dziś dwie wersje takich karabinów pokazano dziennikarzom.
Karabinki MSBS-5,65 można składać z różnych części w taki sposób, by stworzyć w efekcie końcowym karabinek standardowy, karabinek wyborowy, karabinek-granatnik albo karabinek maszynowy. Do tego żołnierz przed akcją będzie mógł w łatwy sposób zainstalować na specjalnej szynie potrzebne mu dodatkowe instrumenty, takie jak celownik laserowy, noktowizor, latarkę.
W Fabryce Broni pokazano najnowocześniejszą broń modułową (zdjęcia) - www.echodnia.eu
Nową broń badano już za pomocą specjalistycznych urządzeń pomiarowych. Wyniki są obiecujące, ale wiadomo, że nadal mają być prowadzone prace badawcze i konstrukcyjne. Nie wykluczone więc, że w stosunku do prototypów zajdą jeszcze spore zmiany. - Z tą bronią jest jak z małym dzieckiem. Trzeba dopiero nauczyć go chodzić - powiedział Andrzej Jęczmyk, doświadczony konstruktor z Radomia, który uczestniczył bądź kierował pracami konstrukcyjnymi najważniejszych rodzajów broni produkowanej w Radomiu.
Do tej pory konstrukcje karabinków i pistoletów maszynowych wytwarzanych w Radomiu w mniejszym lub większym stopniu wykorzystywały podstawowe zasady działania pochodzące z legendarnego karabinu "AK-47". Tak było na przykład z onyxem, czy produkowanym obecnie karabinem beryl.
- Ta broń z "kałasznikowem" nie ma już zupełnie nic wspólnego. No może podobnych jest kilka drobnych elementów, takich jak kołki metalowe - mówi Mirosław Zahor.
Przyjęto założenie, że pierwsze egzemplarze broni modułowej trafią do polskiej armii w latach 2014-2016.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
