MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kafejka w stodole

Artur Matyszczyk
Na razie za wielkimi drzwiami stodoły leżą stogi siana. - Wierzę w to, że kiedyś zastąpią je stanowiska komputerowe - mówi Henryk Kasowski.
Na razie za wielkimi drzwiami stodoły leżą stogi siana. - Wierzę w to, że kiedyś zastąpią je stanowiska komputerowe - mówi Henryk Kasowski. fot. Mariusz Kapała
Być może już niedługo w starej stodole w Gryżynie zamiast siana pojawi się... internet.

Byłby to niewątpliwy symbol zmiany czasów. Zamiast siana, nowoczesny sprzęt. Nieprawdopodobne? Nie dla sołtysa wsi, Henryka Kasowskiego. Jego zdaniem sieć internetowa w stodole będzie. I na dodatek bardzo się we wsi przyda. - Przyjeżdża do nas coraz więcej turystów. Nigdzie w pobliżu nie ma ogólnodostępnego internetu. Myślę, że z kafejki chętnie by korzystali. Choćby tylko po to, żeby zajrzeć do wirtualnej poczty - uważa sołtys.

Miałaby klimat

Pomysł stworzenia nowoczesnej kafejki chodził mu po głowie już od dawna. Nie można było jednak napisać programu o dofinansowanie tego projektu z pieniędzy unijnych, bo wieś nie miała odpowiedniego lokalu. W końcu jednak udało się. Gmina przejęła z nadleśnictwa starą stodołę. Zdaniem H. Kasowskiego ten budynek idealnie nadaje się na internetową kafejkę. - Byłoby to nie lada atrakcyjne miejsce. Szczególnie, jeśli zostawimy aktualny wygląd ścian na zewnątrz. Kafejka z takim klimatem chyba każdemu by przypadła do gustu - twierdzi gospodarz.

Jego zdaniem świetlice we wsiach są za mało wykorzystywane. Jest ich co prawda wiele, ale służą mieszkańcom zdecydowanie za rzadko. Kafejka internetowa sprawiłaby, że w gryżyńskiej świetlicy życie tętniłoby cały czas. Kasowski zdaje sobie sprawę, że przed mieszkańcami jeszcze dużo pracy. Ma jednak nadzieję, że uda się pozyskać fundusze unijne, m.in. z programu odnowy wsi.

Musimy działać

- Musimy tylko zacząć działać - uważa sołtys. - Osobiście marzę o tym, żeby nasza świetlica była małym centrum kultury i życia wsi.

Jak się dowiedzieliśmy już trwają prace nad przygotowaniem projektu przebudowy stodoły. Ma się tym zająć odpowiednia osoba. Kiedy ruszą roboty, nie wiadomo. Mieszkańcy mają nadzieję, że jak najszybciej. Większości bowiem pomysł się spodobał. - A niech ta nowoczesność w końcu do nas dotrze. Dlaczego by nie - mówią mieszkańcy.

Pomysł podoba się także nowym władzom gminy. - Mamy takie czasy, że liczą się przede wszystkim inicjatywy oddolne. Ale ideę powstania kafejki w stodole będę bardzo mocno popierał - mówi wójt Leszek Olgrzymek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska