Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kabareciarze kręcą film o zielonogórskim winie i... zapraszają na plan! [ZDJĘCIA]

Redakcja
Zajazd Pocztowy w Zielonej Górze: sesja fotograficzna do filmu „33 minut w Zielonej Górze, czyli w połowie drogi”.
Zajazd Pocztowy w Zielonej Górze: sesja fotograficzna do filmu „33 minut w Zielonej Górze, czyli w połowie drogi”. GOPHOTO.PL/Tomasz Pastyrczyk
Zielonogórscy artyści przenoszą na ekran XIX-wieczną sztukę Karla von Holtei’a - „33 minuty w Zielonej Górze, czyli w połowie drogi”. Rzecz o skutkach picia tutejszego wina.

Jak wyjaśnia Tomasz Łupak (kabaret Zachodni), reżyser ekranizacji „33 minut w Zielonej Górze, czyli w połowie drogi”, to Halina Bohuta-Stąpel, znana m.in. z Literackiego Kabaretu Dojrzałych Dam, przyszła do kabareciarzy z pomysłem na filmową adaptację sztuki. Sama utwór XIX-wiecznego poety Karla von Holtei’a (przyjaciela Adama Mickiewicza i tłumacza jego dzieł na niemiecki) przetłumaczyła, przygotowała też scenariusz.

W obsadzie znaleźli się: Beata Małecka (kiedyś członkini kabaretu Babeczki z Rodzynkiem, teraz gra w musicalach Jana Szurmieja w Lubuskim Teatrze), Magda Mikołajczyk (Słoiczek po Cukrze), Sławomir Kaczmarek (Made in China), Roman Garbowski (emerytowany aktor Lubuskiego Teatru), Marcin Wiśniewski (etatowy Bachus podczas Winobrania).

Zdjęcia ruszają w niedzielę, potrwają sześć dni. Główna lokalizacja to wnętrza i podwórze Zajazdu Pocztowego na ul. Jedności. - Jakie tam mają piękne piwnice! - zachwyca się Tomasz Łupak. Za kamerą stanie Łukasz Sikorski z FireflyFilm Studio, z którym kabareciarze nakręcili już słynne swoje wersje „Titanica” czy „Dirty Dancing”.

Kostiumy z epoki użyczył Lubuski Teatr, resztę uszył... Tomasz Łupak, nadworny kostiumolog Zielonogórskiego Zagłębia Kabaretowego. Dorożkę z koniem zgodziła się pożyczyć na plan Stajnia Józefa z os. Zacisze, a światła dostarcza Piwnica Artystyczna Kawon.

Premiera ekranizacji „33 minut w Zielonej Górze, czyli w połowie drogi” (dofinansowana przez Miasto Zielona Góra) planowana jest na styczeń 2016 r.

Uwaga, mieszkańcy! Filmowcy zapraszają w niedzielę, 15 listopada, wszystkich na plan. Kręcona będzie scena z finałową piosenką, kiedy XIX-wieczni bohaterowie sztuki spotykają się ze współczesnymi zielonogórzanami. - Nie trzeba się więc przebierać, ani nawet umieć śpiewać - zachęca Tomasz Łupak.
Zbiórka przed Lubuskim Teatrem o 13.00.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska