Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jutro podczas sesji rady miejskiej w Żarach zagrają o kasyno

Janczo Todorow
- Argumenty w projekcie uchwały są absurdalne. Mam nadzieję, że radni wydadzą jednak pozytywną opinię w sprawie kasyna - mówi Andrzej Wojtaszek
- Argumenty w projekcie uchwały są absurdalne. Mam nadzieję, że radni wydadzą jednak pozytywną opinię w sprawie kasyna - mówi Andrzej Wojtaszek Janczo Todorow
- Negatywna opinia w sprawie otwarcia kasyna to odgrywanie się na mnie. Za to, że walczę o czyste powietrze - uważa Andrzej Wojtaszek. To w jego pasażu ma powstać kasyno.

W połowie maja warszawska spółka złożyła wniosek do rady miejskiej w Żarach o podjęcie uchwały i wydanie pozytywnej opinii w sprawie lokalizacji kasyna gry w pasażu Hajduk przy ul. Moniuszki 11. Ustawa o grach hazardowych nakazuje, bowiem uzyskania zgody samorządu lokalnego na proponowaną lokalizację. We wniosku spółki zawarta jest informacja, że w tym samym lokalu, w którym planowane jest kasyno w latach 2004 - 2010 funkcjonował salon gier. Jego obecność nie budziła negatywnych ocen ani wśród lokalnej społeczności, ani wśród organów spółki. Wnioskodawca zapewnia, że w kasynie zostanie zamontowany nowoczesny system monitoringu, który zapewni zachowanie ładu i porządku wewnątrz i na zewnątrz obiektu.

Wśród dokumentów na jutrzejszą sesję znalazł się projekt uchwały, który zakłada wyrażenie w tej sprawie negatywnej opinii. W uzasadnieniu podano, że negatywna opinia wynika z bliskiej lokalizacji od planowanego kasyna Społecznej Szkoły Podstawowej przy ul. Broni Pancernej, niepublicznego przedszkola przy ul. Strzelców, Zespołu Szkół Specjalnych przy pl. Inwalidów, gimnazjum nr 2 przy ul. Broni Pancernej, kościół św. Józefa Oblubieńca przy pl. Inwalidów oraz kościół św. Józefa Oblubieńca przy ul. Szymanowskiego.

- Zapoznałem się bardzo wnikliwie z ustawą o grach hazardowych - mówi radny Franciszek Wołowicz. - Okazuje się, że w przypadku otwarcia kasyna spółka musi spełnić bardzo wielu rygorystycznych wymogów. Opinia rady miejskiej to tylko jeden z 19 dokumentów, które są potrzebne, żeby otworzyć obiekt. I opinia rady miejskiej wcale nie musi przesądzać o ostatecznym załatwieniu sprawy. Nie widzę zresztą żadnych zastrzeżeń odnośnie lokalizacji, ani zagrożeń, które wynikałyby z niej. Rada powinna wydać pozytywną opinię - zaznacza.
Radny Józef Szczotka: - Wniosek rozpatrywano na komisji oświaty, jest decyzja, żeby pozytywnie głosować nad wnioskiem spółki. Bo nie ma żadnych zagrożeń dla pobliskich kościołów, ani szkół. W przeciwnym razie należałoby zamknąć na przykład wszystkie sklepy z piwem, które znajdują się w pobliżu. Przecież alkohol to zagrożenie dla młodzieży.

- Będziemy głosować za wydaniem pozytywnej opinii - mówi radny Lesław Krzyżak. - Prawo nie może być wybiórcze, przepisy trzeba stosować równo dla wszystkich. Jeżeli nie wyrazimy zgody na lokalizację kasyna, to musimy pozamykać wokół tych szkół i kościołów także sklepy z piwem.
- Przez tyle lat prowadzę placówkę i nawet nie wiedziałam, że w pasażu jest salon gier - przyznaje Alina Rapacz, dyrektorka Szkoły Specjalnej. - Nikt z rodziców nie zgłaszał mi żadnej skargi związanej z tym salonem. Również i teraz nie widzę żadnego zagrożenia, gdyby w tym miejscu otwarto kasyno.
- Kasyna są bardzo szkodliwe, bo uzależniają ludzi - mówi radna Barbara Litewka. - Obojętnie, jaka jest ich lokalizacja, czy przy ul. Moniuszki, czy na księżycu. Samo istnienie kasyn budzi we mnie duże wątpliwości natury moralnej. Kasyno może i da pracę dla garstki osób, ale negatywne koszty społeczne byłyby o wiele większe. Dlatego będę głosować za negatywną opinię w sprawie lokalizacji kasyna.

- Ciekawe, dlaczego przez wiele lat działalność salonu gier w tym samym pomieszczeniu, w którym ma być kasyno nie budziła zastrzeżeń - mówi przedsiębiorca Andrzej Wojtaszek, właściciel pasażu. - Obok od dawna funkcjonuje też dyskoteka, która jakoś nikomu nie przeszkadza. Jestem zaskoczony takim nastawieniem władz miasta, podejrzewam, że jest to odegranie się za to, że walczę o czyste środowisko i za to, że w ostatnich dniach złożyłem w sądzie pozew przeciw Kronopolowi. Argumenty w projekcie uchwały są absurdalne, mam nadzieję, że radni wydadzą pozytywną opinię - zaznacza.
W środę, na ręce Alicji Ciechanowicz-Walasek, rzeczniczki prasowej ratusza złożyliśmy zapytanie, kto jest autorem projektu uchwały w sprawie wydania negatywnej opinii. Chcieliśmy się także dowiedzieć, dlaczego uchwały nie przygotowano w dwóch wariantach, a od razu zasugerowano radnym tylko negatywną opinię. Do dziś nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska