Powód? Za mało dzieci i duże koszta. Łączenie klas nie ominie także szkół w Olszyńcu i Sieniawie Żarskiej.
W Lubanicach trwa protest rodziców. - To prawda, że w oświacie pieniądze idą za dziećmi, ale czy wszystko trzeba przeliczać na pieniądze - oburza się Ryszard Kołoda, przewodniczący rady rodziców. - Łączenie klas to krzywda dla dzieci, a kosztów się nie uniknie, bo jednego nauczyciela trzeba zwolnić, dać mu odprawę. Wójt obiecywał, że łączenia nie będzie, ale nie dotrzymał słowa.
Nauka z zabawą
- Jak gmina szuka oszczędności, to dlaczego rozpoczęła remont szkoły - zastanawia się Marek Cieśliński, którego córka od jesieni będzie chodzić do pierwszej klasy. - Nie zgadzamy się na łącznie, bo nasze dzieci będą się gorzej uczyć, młodsze dzieciaki będą je rozpraszać. Jak można połączyć naukę z zabawą?
Podobnego zdania jest Katarzyna Trojanowska. - Tydzień temu było posiedzenie rady rodziców, nawet nie było mowy o jakimkolwiek łączeniu. Nagle dowiadujemy się, że szykują się zmiany. Ale mamy nadzieję, że gmina wycofa się z tego pomysłu.
Na łączenie klas nie zgadza się również Mariusz Ksiuk. - W pierwszej klasie dzieci mają się uczyć, a nie bawić z maluchami z zerówki. Jak gmina połączy klasy, to ja zapiszę swojego dziecko do innej szkoły - deklaruje.
Zamykają szkołę
- Wszystko jest zgodnie z przepisami- zapewnia dyrektor lubanickiej szkoły Zbigniew Michalewicz.
- Uczniów jest coraz mniej i jedynym wyjściem na obniżenie kosztów jest łączenie klas - zapewnia wójt Jan Dżyga. - Od września połączone będą klasy także w szkołach w Olszyńcu i Sieniawie Żarskiej. Musieliśmy już dawno zamknąć szkoły w Bogumiłowie, Drożkowie, Łazowie, od września zamykamy szkolę w Mirostowicach Górnych.
Wójt dodaje, że jak tak pójdzie, za parę lat szkoły w Olszyńcu, Lubanicach i Sieniawie Żarskiej zostaną przekształcone w filie. Jedynie szkolne placówki w Bieniowie, Złotniku, Olbrachtowie, Mirostowicach Dolnych i Grabiku nie są zagrożone. - A rodzice, którym nie podobają się łączone klasy, mogą przenieść swoje dzieci do innej szkoły - zaznacza J. Dżyga.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?