AKTUALIZACJA:
Premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o odesłaniu projektu ustawy do wnioskodawców, czyli Elżbiety Rafalskiej, pełniącej funkcję minister pracy i polityki społecznej, aby wyeliminować wszelkie nieścisłości:
- Każdy akt przemocy domowej - ten "jednorazowy", i ten powtarzający się - musi być traktowany stanowczo i jednoznacznie. Ofiary są często zastraszane, dlatego Niebieska Karta ma bronić praw osoby, której dotknęła krzywda. Ofiary przemocy muszą czuć, że państwo stoi po ich stronie - napisał na Twitterze premier.
Jak można odczytać z projektu nowelizacji ustawy, jednorazowe pobicie ma nie być wliczane do przemocy domowej. Tak zwana "niebieska karta" z kolei ma być zakładana tylko za zgodą ofiary.
Pobicie bezkarne?
Kontrowersje wzbudza treść artykułu 2. "Wg niego przemoc to "powtarzające się umyślne działanie". Czyli jak facet raz czy dwa przyłoży kobiecie to żaden problem?" - skomentował Marcin Wyrwał ("Onet") na Twitterze.
"Niestety tak to wygląda. Zgodnie z nową definicją ustawową musi wystąpić „powtarzające się umyślne działanie lub zaniechanie”. Słowo „jednorazowe” zostało wykreślone. Co ciekawe uzasadnienie do projektu ustawy milczy dlaczego taka zmiana jest konieczna" - opisał mu rzecznik praw obywatelskich, Adam Bodnar.
Aby zatem przemoc domowe została sklasyfikowana jako przemoc domowa, musi wystąpić „powtarzające się umyślne działanie lub zaniechanie”, co oznacza, że widniejące wcześniej w zapisie słowo "jednorazowe" zostało z niego usunięte.
O przeciwdziałaniu przemocy domowej
Wyjaśnijmy, że zgodnie z projektem ustawa nie będzie nazywać się "o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie", tylko "o przeciwdziałaniu przemocy domowej". Sam projekt nowelizacji liczy 23 strony.
Zmiany obejmują również tak zwaną "niebieską kartę", która określa m.in. sposoby postępowania podczas interwencji dotyczącej przemocy domowej. Zgodnie z nowelizacją zmienia się procedura dotycząca "niebieskiej karty".
W strachu przez oprawcą
Ustawa mówi, że "Podejmowanie interwencji w środowisku wobec rodziny dotkniętej przemocą odbywa się w oparciu o procedurę „niebieskiej karty” i nie wymaga zgody osoby dotkniętej przemocą w rodzinie. Nowelizacja z kolei mówi, że "Wszczęcie procedury „niebieskiej karty” może nastąpić bez zgody osoby doznającej przemocy domowej pod warunkiem, że grupa diagnostyczno-pomocowa w trakcie realizacji tej procedury uzyska pisemną zgodę tej osoby. W razie nieuzyskania zgody następuje zakończenie procedury". Jest to o tyle kontrowersyjne, że wiele ofiar w obawie przed swoimi oprawcami może właśnie zaniechać wyrażenia zgody na wszczęcie postępowania z tytułu "niebieskiej karty".
Zatem w myśl nowelizacji nie wiadomo jak drastyczne pobicie może okazać się nie wystarczające, aby jednoznacznie móc nazwać takie zajście przemocą domową...
ZOBACZ CAŁY PROJEKT:
POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?