Gdy Biliński przychodził do Polkowic wiązano z nim spore nadzieje. Zdolny napastnik miał na Kopalnianej strzelać regularnie bramki, a także stać się ważnym punktem drużyny prowadzonej przez Dominika Nowaka. Niestety w szeregach czarno-zielonych grał źle i po rundzie jesiennej postanowiono się z nim rozstać. Piłkarz trafił do drugoligowej Wisły Płock i tam odżył. W rundzie wiosennej strzelił 12 goli i awansował do I ligi. Dla niego mecz z KS Polkowice był pojedynkiem wyjątkowym, bo chciał udowodnić, że niesłusznie zrezygnowano z jego usług. W 23. minucie Patryk Kamiński dograł idealna piłkę do Bilińskiego, a ten bez najmniejszych problemów pokonał Szymańskiego i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Jak się później okazało była to decydująca akcja meczu. Co prawda zarówno jeden, jak i drugi zespół miał jeszcze swoje szanse, ale wynik nie uległ zmianie. Najbliższy zdobycia gola był napastnik z Polkowic Grzegorz Podstawek, który jeszcze w pierwszej połowie popisał się efektownym uderzeniem z dystansu, po którym piłka trafiła w boczną siatkę bramki gospodarzy. W drugiej odsłonie meczu bliski szczęścia był piłkarz gospodarzy Grzegorz Sekulski, który w 75.minucie huknął niczym z armaty z odległości 25 metrów, ale piłka trafiła w słupek bramki Sebastiana Szymańskiego. Ostatecznie mecz zakończył się jednobramkowym zwycięstwem gospodarzy. Komplet punktów wywalczony w spotkaniu z KS Polkowice pozwolił zespołowi z Płocka opuścić strefę spadkową. Z kolei polkowiczanie wrócili na ostatnie miejsce w tabeli, bo zajmująca je dotychczas Olimpia Elbląg bezbramkowo zremisowała ze swoim imiennikiem z Grudziądza.
- Przed meczem uczulałem zawodników, że musimy grać bardzo uważnie, bo jedna akcja może rozstrzygnąć losy pojedynku. Tak też się stało. Popełniliśmy błąd w ustawieniu będący wynikiem kontuzji Krzysztofa Kazimierczaka. Szkoda punktów, bo nasza gra nie wyglądała źle. Musimy wyciągnąć wnioski i pracować nad tym, by w przyszłości unikać podobnych sytuacji - powiedział nam Janusz Kudyba, trener KS Polkowice.
Kolejnym rywalem polkowiczan będzie Olimpia Grudziądz. Ten mecz zostanie rozegrany już w środę, na stadionie przy ulicy Kopalnianej. Początek o 18.
Wisła Płock - KS Polkowice 1:0 (1:0)
KS Polkowice: Szymański - Bancewicz, Nowak, Salamoński, Kazimierczak (9. Kocot) - Piotrowski (70. Bryła), Janus, K. Wacławczyk, Peroński - Podstawek (75. Więzik) Piątkowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?