Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Janusz Kubicki: - Nie wiem czy pomniki spełniają swoją rolę

Artur Matyszczyk
Janusz Kubicki
Janusz Kubicki Mariusz Kapała
Rozmowa z Januszem Kubickim, prezydentem miasta Zielona Góra.

- Co pan sądzi o koncepcji PiS-u, żeby na 50-rocznicę Wydarzeń Zielonogórskich postawić w mieście obelisk?
- Niezmiennie, od kilku już miesięcy powtarzam, że nie mam nic przeciwko temu. Uważam, że to był ważny element historii miasta. Rocznicę musimy obejść godnie. Nie mam zamiaru się kłócić. Zastanawiam się tylko, czy obelisk spełni swoją rolę.

- A ma pan lepszy pomysł?
- Myślę, że odpowiedniejsza byłaby na przykład jakaś sala multimedialna, coś edukacyjnego. Być może w muzeum. Dzięki czemu mieszkańcy dowiedzieliby się więcej o tym fragmencie przeszłości. Z moich obserwacji wynika, że zielonogórzanie niewiele wiedzą o Wydarzeniach. Szczególnie ci młodzi. Musimy się postarać, aby ta część historii zapisała się w świadomości ludzi. Obawiam się tylko, żeby z obeliskiem nie było tak, jak z pomnikiem Winiarki, który już stoi w mieście. Tylko wielu nie wie gdzie i co tak naprawdę on przedstawia.

- Radni opozycji przestrzegają, że jeżeli szybko nie zabezpieczy pan pieniędzy na ten cel, to nie zdążymy na czas?
- Spokojnie. Pamiętam o rocznicy. Uważam, że mamy jeszcze sporo czasu i na pewno zdążymy odpowiednio się do niej przygotować. O pieniądzach jeszcze nie rozmawialiśmy. Na to przyjdzie czas, gdy pojawią się konkretne koncepcje i ewentualni wykonawcy.

- Wczoraj w rozmowie z "GL" dyrektor muzeum Andrzej Toczewski przyznał, że ubolewa nad politycznością rozmów o pomnikach w mieście. Dlaczego tak się dzieje, że przy okazji tego tematu prawie zawsze pojawiają się polityczne skojarzenia?
- Przyznam szczerze, że mnie ta dyskusja śmieszy. Bo najpierw była kłótnia o to, czy Bachus jest pijakiem, a Winiarka jest rozwiązła. Teraz zaś pojawił się problem obelisku. Za chwilę ktoś wypali, czemu nie ma postumentu kobiety w kwiatach. Nie, to nie jest tak, że pomniki nie są ważne, że prezydent nie pamięta o świętach. My po prostu nie robimy wokół tego wielkiego zamieszania, bo to są ważne sprawy, ale nie najważniejsze. A przypomnę, że w tym roku również mamy inne ważne, okrągłe rocznice. Choćby wybuchu II wojny światowej, czy obrad Okrągłego Stołu. Są i inne środowiska, którym również należy się upamiętnienie.

- A pan - nie jako prezydent, ale jako Janusz Kubicki - chciałby w Zielonej Górze postawić jakiś pomnik? Taki, który przyciągnąłby turystów?
- Wolę, żebyśmy poszli w innym kierunku. Pracujemy nad pewnym pomysłem. Kiedyś w Zielonej Górze było planetarium. Może wrócić do tego pomysłu? Bo tego typu rzeczy przyciągają turystów. Nie wiem, czy te pomniki i obeliski spełniają swoją rolę.

- Dziękuję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska