O decyzji klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej Jan Tomaszewski dowiedział się podczas programu na żywo w TVN24. - Właśnie dostałem SMS-a o treści: "Witamy na pokładzie" - pochwalił się Tomaszewski przed kamerami w środę, 4 lutego wieczorem.
Akces do klubu PO Tomaszewski zgłosił we wtorek. - Jest to wyraz szczerego i stuprocentowego poparcia dla rządu Ewy Kopacz - tłumaczył wtedy dziennikarzowi Agencji Informacyjnej Polskapresse. - Kopacz działa dla dobra Polski i naprawia błędy poprzednich rządów. Walczy, aby w naszym kraju nie było równych i równiejszych - dodał Tomaszewski w rozmowie z AIP.
Poseł zaznaczył, że zamierza zostać członkiem klubu parlamentarnego PO, ale nie planuje wstąpienia do tej partii.
Jan Tomaszewski dostał się do Sejmu jako kandydat Prawa i Sprawiedliwości z Łodzi. Byli koledzy z PiS nie wróżą mu sukcesów w nowej partii. Eurodeputowany PiS Ryszard Czarnecki śmieje się z byłego klubowego kolegi, nawiązując do jego piłkarskiej przeszłości: - Tomaszewski uratował remis na Wembley, ale nie uratuje Platformy - powiedział Ryszard Czarnecki dziennikarzowi Agencji Informacyjnej Polskapresse. - W tym momencie nawet tak dobry bramkarz im nie pomoże. Mają bardzo złą obronę i nieskutecznych napastników. Ta drużyna musi przegrać - dodał.
Czarnecki drwi także z pochwalnych opinii Tomaszewskiego na temat premier Ewy Kopacz:
- Był czas, gdy Tomaszewski wygłaszał peany na temat Jarosława Kaczyńskiego, teraz robi to samo z Ewą Kopacz - powiedział Czarnecki. - Nie wiem od czego to zależy. Może w lata parzyste sekunduje PiS-owi, a w nieparzyste PO? A może to kwestia układu planet - śmiał się europoseł w rozmowie z dziennikarzem AIP.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
