Liny szukają pokarmu w miejscach, gdzie podwodna roślinność jest bujniejsza, w zarośniętym pasie niedaleko brzegu, wśród liści grążeli oraz trzcin. Najbardziej atrakcyjnym i pożądanym miejscem do połowu tych ryb będzie obszar na krawędzi roślinności i czystego dna, z dobrym dostępem od strony brzegu, abyśmy mogli celnie nęcić łowisko i swobodnie zarzucać nasz zestaw.
- Sama zanęta na lina to obszerny temat. Każdy wędkarz ma swoje tajne receptury. Uważam jednak, że podstawowa mieszanka z dodatkiem słodkiej kukurydzy, czerwonych robaków, a także grubych białych robaków w zupełności powinna wystarczyć, by skusić lina do brania - podpowiada Andrzej Ratajczak z Zielonej Góry. - Tę rybę raczej trudno będzie nam złowić, nęcąc i wędkując "z marszu". Wcześniejsze dwu-, trzydniowe przygotowanie łowiska to podstawa. Zanęcamy rano lub wieczorem. Wrzucamy do wodny dwa, trzy kilogramy zanęty na raz - dodaje wędkarz.
Zalecany sprzęt do połowu lina to: średniej klasy kij z przelotkami o długości do 4,2 metra, kołowrotek o stałej szpuli o wielkości 2500 - 3000, żyłka główna 0,18 - 0,20, z przyponem 0,14 - 0,16, spławik przelotowy o wyporności 3 g, plus haczyk nr od 8 do 12.
Podczas holowania lina na pewno przyda się podbierak.
Przepis na linową zanętę:
1 kg zanęty na linka, karasia, karpia
1 kg płatków owsianych
1 pudełko białych robaków
1 pudełko czerwonych robaków
1 puszka słodkiej kukurydzy
Około 3 kg ziemi z kretowiska
Przygotowanie:
Całość delikatnie wymieszać aż do uzyskania w miarę jednolitej masy. Następnie lepimy kule wielkości cytryny, które wrzucamy na nasze łowisko.
Zobacz też: Wędkarz z Krosna złowił ponad dwumetrowego suma giganta (zdjęcie Czytelnika)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?