- Mam na koncie zarejestrowanych pięć produktów i wbrew pozorom nie jest to prosta sprawa - mówi Grażyna Dereń z Lubiechni Wielkiej. - Trzeba udowodnić lokalność tego produktu, czy wytwarzanie od co najmniej 25 lat, w skali europejskiej -50. Często należy oprzeć się na wywiadzie etnograficznym.
Pani Grażyna mówi, że warto rejestrować te dawne receptury i to nie w kategoriach finansowych. To sposób na ocalenie tradycyjnych smaków.
- Miałam wspaniałych dziadków, cudowną teściową i wspomnienie związanych z nimi smaków to także przejaw pamięci o nich i element naszej kultury - dodaje G. Dereń. - I marzy mi się stworzenie Lubuskiego Szlaku Kulinarnego. Są już takie, chociażby na Śląsku. A mamy czym się pochwalić Białków, Budachów, Grzmiąca...
Bo rejestrowanie regionalnych smaków może opłacać się w wymiarze finansowym. Zwłaszcza że te nasze są niepowtarzalne i przy ich recepturach nieustannie pada rok 1945. A to przepisy przywędrowały z repatriantami z Wołynia, Bukowiny, Polesia, a to przybysze ze wschodu zastali unikalne jabłonie i śliwy... Zresztą, jak usłyszeliśmy w masarni produkującej tradycyjną kiełbasę żarską, nawiasem mówiąc zakład ma na koncie cztery zarejestrowane produkty lokalne, do kresowych smaków wrócono tutaj, kierując się także względami marketingowymi. Okazuje się, że nawet nie zdajemy sobie sprawy, ale ciągnie nas do smaków naszych dziadków i pradziadków. Czyżbyśmy te smaki mieli w genach?
I na szczęście mamy coraz więcej okazji, aby to sprawdzić. Na przykład w niedzielę w Zielonej Górze odbędzie się 10. Lubuski Dzień Żywności. W programie m.in. warsztaty kulinarne dla dzieci, nauka lepienia pierogów i oczywiście degustacja.
Więcej o lubuskiej kuchni i jej specjałach przeczytasz w sobotnio-niedzielnym (20-21 czerwca) papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"
Zobacz też: Zobacz, jak przechowywać owoce i warzywa, by zachowały świeżość jak najdłużej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?