Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Izrael przyznał się do ataku na obóz dla uchodźców. Zabito tam dowódcę Hamasu, który kierował masakrą 7 października

OPRAC.:
Damian Świderski
Damian Świderski
Aleksandra Jaros
Aleksandra Jaros
Izraelska armia przyznała się do ataku na obóz dla uchodźców, gdzie ukrywał się dowódca Hamasu. Izrael tłumaczy, że śmierć cywilów jest "tragedią wojny"
Izraelska armia przyznała się do ataku na obóz dla uchodźców, gdzie ukrywał się dowódca Hamasu. Izrael tłumaczy, że śmierć cywilów jest "tragedią wojny" AA/ABACA/Abaca/East News
Siły Obronne Izraela zabiły we wtorek Ebrahima Biariego, jednego z dowódców Hamasu, który kierował masakrą 7 października - poinformowała służba prasowa armii izraelskiej. Podczas akcji zginęli też cywile, wśród których ukrywał się Biari.

Nie żyje dowódca Hamasu, który kierował masakrą 7 października

Ebrahim Biari został zabity w mieście Dżabalija w północnej części Strefy Gazy. Przedstawiciele izraelskiego wojska twierdzą, że oprócz niego zlikwidowano w tym mieście 50 innych bojowników, a oddziały izraelskie przejęły tam kontrolę nad "twierdzą Hamasu".

Twierdza była wykorzystywana przez Biariego do szkolenia w ramach przygotowań do operacji terrorystycznych. Znajdowała się tam infrastruktura i tunele, które służyły bojownikom do przemieszczania się do strefy przybrzeżnej. W walkach na tym obszarze siły izraelskie zabiły wielu terrorystów, zniszczyły tunele, broń i sprzęt wojskowy - podano.

Wskutek ataku na Hamas zginęło też wielu cywilów

Portal AL Dżazira twierdzi, że Biari miał się ukrywać w obozie dla uchodźców, gdzie wskutek ataku zginęła nieznana jak dotąd liczba cywilów. Jeden ze świadków ataku powiedział reporterowi CNN: "Czekałem w kolejce, aby kupić chleb, gdy nagle i bez wcześniejszego ostrzeżenia spadło siedem do ośmiu pocisków. W ziemi było potem siedem do ośmiu ogromnych dziur, pełnych zabitych ludzi, części ciał leżały wszędzie".

Izraelska armia przyznała się do ataku na obóz dla uchodźców. Podpułkownik Richard Hecht z Sił Obronnych Izraela powiedział CNN, że celem nalotu był dowódca Hamasu, który "ukrywał się, jak to mają w zwyczaju, wśród cywilów". Hecht dodał, że śmierć cywilów jest "tragedią wojny".

Kim był Ebrahim Biari?

Według portalu Jerusalem Post Ebrahim Biari był odpowiedzialny za działania zbrojne Hamasu w północnej części Strefy Gazy. Miał udział w wysłaniu terrorystów do ataku na port Aszdod w 2004 roku, w którym zamordowano 13 Izraelczyków, oraz odpowiadał za kierowanie ostrzałem rakietowym na Izrael przez dwie dekady. Armia izraelska poinformowała w środę rano, że dziewięciu jej żołnierzy zginęło we wtorek w walkach w Strefie Gazy. Tym samym liczba żołnierzy Izraela, którzy zginęli w wojnie z Hamasem od 7 października, wzrosła do 326.

Palestyńskie przedsiębiorstwo telekomunikacyjne Paltel twierdzi, że ponownie doszło do "całkowitego przerwania wszystkich usług komunikacyjnych i internetowych" w Strefie Gazy. W oświadczeniu na platformie X Paltel twierdzi, że dostęp do łączności międzynarodowej został odcięty. Według izraelskiej armii dwóch innych żołnierzy zostało poważnie rannych we wtorek podczas walk na terytorium palestyńskim.

Drodzy ludzie w naszej ukochanej ojczyźnie,

Z przykrością ogłaszamy całkowitą przerwę w komunikacji i usługach internetowych ze Strefą Gazy, w związku z ponownym odcięciem wcześniej połączonych tras międzynarodowych. Niech Bóg Was chroni i chroni nasz kraj.

Armia izraelska oświadczyła w środę, że uderzyła w ponad 11 tys. celów w Strefie Gazy od wybuchu wojny zapoczątkowanej przez atak Hamasu na Izrael z tych terenów 7 października.

„Od początku wojny Izraelskie Siły Obrony uderzyły w ponad 11 tys. celów należących do organizacji terrorystycznych w Strefie Gazy” – poinformowała armia w komunikacie.

Wcześniej armia izraelska podała, że dziewięciu jej żołnierzy zginęło, a dwóch zostało poważnie rannych we wtorek w walkach w Strefie Gazy. Tym samym liczba żołnierzy Izraela, którzy zginęli w wojnie z Hamasem, wzrosła do 326.

Uderzenie Hamasu 7 października skutkowało największą liczbą ofiar śmiertelnych wśród Izraelczyków od 1973 roku, gdy państwo żydowskie stoczyło wojnę z koalicją syryjsko-egipską. Dotychczas zginęło ponad 1,4 tys. Izraelczyków, a ponad 5,4 tys. zostało rannych. Ponadto terroryści uprowadzili co najmniej 240 osób do Strefy Gazy.

Według podległego Hamasowi ministerstwa zdrowia od początku wojny w Strefie Gazy zginęło ponad 8,3 tys. Palestyńczyków. W nocy izraelskie oddziały wkroczyły do Dżaninu na Zachodnim Brzegu, by niszczyć "terrorystyczną infrastrukturę" - podaje serwis Times of Israel.

Znaleziono i zniszczono ładunki wybuchowe podłożone na drogach oraz podziemny tunel używany przez palestyńskich terrorystów. Skonfiskowano również samochód z amunicją i sprzętem wojskowym - podała izraelska armia.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

od 16 lat

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Izrael przyznał się do ataku na obóz dla uchodźców. Zabito tam dowódcę Hamasu, który kierował masakrą 7 października - Portal i.pl

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska