Niedawno się rozstali. Były chłopak postanowił się zemścić. Wiedział, że ona robiła sobie zdjęcia nago. Na jednym z nich stoi z telefonem komórkowym przed lustrem. Naga. Pozostałe są zbliżeniami na intymne części ciała dziewczyny.
17-latek zdobył je i zaczął rozpowszechniać wśród kolegów. Ci, wykonane telefonem komórkowym fotografie, zaczęli umieszczać w internecie, wysyłać MMS-ami. Fotki w ciągu kilku dni błyskawicznie rozeszły się po sieci. Można je było znaleźć nie tylko na serwisach, ale też i w sieciach osiedlowych.
17-letnia ofiara cyberprzemocy przeżyła prawdziwy wstrząs i wstyd.
Zapytani przez dziennikarza uczniowie łomżyńskiego ogólniaka, do którego chodzi dziewczyna, w większości znają ją tylko z widzenia. Przyznają, że plotka o jej zdjęciach rozniosła się lotem błyskawicy. Każdy chciał je zobaczyć. Rozpoczęła się istna giełda adresów poczty elektronicznej. Kto już dostał, rozsyłał je dalej.
- Dziewczyna mogła mieć niską samoocenę, mogła czuć się niekochana, brakowało jej bliskości rodziców. To typowe powody, które mogły ją skłonić do takiego działania - uważa Małgorzata Rytel, psycholog. - Jeśli to było po rozstaniu, to zachowanie chłopaka można tłumaczyć tylko jako chęć zemsty - dodaje.
Dyrektor szkoły nie chciał komentować sprawy. Potwierdził jedynie, że taka rzecz miała miejsce i że 17-latka padła ofiarą zemsty swojego rówieśnika. Wszystkim zależy, aby dziewczyna jak najszybciej otrząsnęła się z przebytej traumy i w spokoju wróciła do szkoły.
Potrzebny spokój... i śledztwo
- Teraz rodzice powinni otoczyć ją opieką, sprawić, by poczuła ich ciepło. Dobrym wyjściem byłoby też, gdyby zniknęła w ogóle z lokalnego środowiska. Przeprowadziła się, odizolowała od przebytych w tutejszym środowisku uczniowskim wydarzeń - uważa Rytel.
Sprawą zajęła się Komenda Miejska Policji w Łomży. Jak poinformował podkom. Sławomir Dąbrowski, funkcjonariusze wszczęli dochodzenie pod koniec ubiegłego tygodnia.
Z kolei prokuratura ostrzega:
- Za publiczne prezentowanie treści pornograficznych w ten sposób, sprawcy grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub nawet rok więzienia - wyjaśnia Tomasz Wilk, łomżyński prokurator rejonowy.
To nie pierwszy raz
Po raz kolejny mamy w Łomży do czynienia z cyberprzemocą. Trzy lata temu dwoje 16-latków, uczniów III Liceum Ogólnokształcącego nagrało film przy pomocy telefonu komórkowego. Rzecz działa się w szkolnej toalecie, podczas przerwy w lekcjach. Dziewczyna pieściła chłopaka dłonią. Nagranie znalazło się na jednym z portali internetowych. Kilka lat temu film z nagą, pijaną dziewczyną, tańczącą w jednym z łomżyńskich barów, również "wyciekł" do internetu.
Naga uczennica w sieci. Chłopak się na niej zemścił - www.wspolczesna.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?