- Jak instruktor, który ma uczyć, mógł na coś takiego pozwolić kursantowi? - pyta zbulwersowana Czytelniczka Paulina. - To było w miejscowości Miodnica. Prowadził kursant, instruktor siedział obok.
- Nagle zaczęli nas wyprzedzać: na przejściu dla pieszych, na podwójnej ciągłej, przekraczając przy tym dozwoloną prędkość - opisuje nasza Czytelniczka. - Przecież to jest naganne zachowanie, później dziwimy się, że mamy tyle wypadków na drogach. Już młodych uczą łamać przepisy ruchu drogowego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?