Jednak nadal są wątpliwości, co do tego, czy wszyscy uczniowie będą sprawiedliwie nagradzani.
Władze gminy Iłowa stawiają na sport dzieci i młodzieży. W planach jest budowa nowoczesnej hali gimnastycznej. Padają hasła o wychowaniu zdrowych mieszkańców, bez skrzywień kręgosłupa i groźnych powikłań. Mówi się o wychowywaniu prawdziwych talentów. Jako przykład podawany jest iłowianin Łukasz Garguła, reprezentant Polski w piłce nożnej, grający na co dzień w ekstraklasowym GKS Bełchatów.
Oprócz nowej hali, rozwojowi talentów ma służyć nowy system nagradzania stypendiami utalentowanej młodzieży. W ubiegłym roku szkolnym stypendium otrzymały 43 osoby, w tym grupa teatralna i zespół piłkarski.
W dziedzinie nauki - 8 uczniów, w dziedzinie kultury - 23 i za osiągnięcia sportowe - 12. Jest o co się starać, bo za zakwalifikowane do pierwszego stopnia siedmiu uczniów otrzymało nagrodę pieniężną, która średnio wynosiła 213 zł, za drugi stopień 25 dzieci dostało po 192 zł, a 11 uczniów z trzeciego pułapu odebrało po 128 zł.
Długa lista zmian
- Główne założenia zostały spełnione. Jednak trzeba jeszcze wprowadzić korekty i udoskonalenia, żeby wyeliminować nieścisłości w regulaminie nagradzania - powiedział na ostatniej sesji sekretarz gminy Roman Andzel.
A było jeszcze nad czym się zastanawiać. W ostateczności zostały zdefiniowane konkretne konkursy, zawody i osiągnięcia, które organizują szkoły i jednostki samorządowe. Na liście zmian znaleźli się wnioskodawcy m.in. opiekunowie uczniów, dyrektorzy szkół i przedstawiciele samorządów.
Zmieniono sposób powołania komisji konkursowej, żeby nie było konfliktu interesów i wnioskodawcy nie mogli uczestniczyć przy przydzielaniu stypendium. - Po roku uchwała spełniła swoje oczekiwania - podsumował sekretarz R. Andzel.
Jest inna ustawa
Ostatecznie wszyscy radni byli za nową formą uchwały, tylko jeden wstrzymał się od głosu.
- Uchwała dyskryminuje niektóre dzieci, zwłaszcza te, które nie reprezentują szkół a na przykład kluby sportowe - mówił radny Tomasz Słomiński, na co dzień nauczyciel wychowania fizycznego w iłowskiej podstawówce, który w swoich spostrzeżeniach poszedł nawet dalej.
Powiedział, że na szczęście nie ma osiągnięć np. w puszczaniu latawców, konkursach fotograficznych, czy w zawodach Ochotniczej Straży Pożarnej. - Jest mnóstwo konkursów, które nie mieszczą się w ramach tej uchwały, a generują wydatki - powiedział nam iłowski radny.
Wskazywał głównie na inwestowanie w wyczynowy sprzęt sportowy, czy wyjazdy na zawody do Zielonej Góry. Chodził mu o to, że nie nagradza się zawodników za ich sportowe osiągnięcia, które nie mają nic wspólnego ze szkołą.
Burmistrz Iłowej Adam Gliniak po sesji stanowczo stwierdził, że nie ma luk w uchwale, bo jest jeszcze jedno wyjście. - O nagradzaniu sportu kwalifikowanego jest odpowiednia ustawa - posumował.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?