Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ile bezdomnych osób żyje w Gorzowie? W nocy odbyło się wielkie liczenie w terenie

Magdalena Marszałek
Magdalena Marszałek
W minioną noc odbyło się ogólnopolskie liczenia bezdomnych.
W minioną noc odbyło się ogólnopolskie liczenia bezdomnych. Pixabay
Przez całą minioną noc trwała ogólnopolska akcja liczenia bezdomnych. W teren wyszli między innymi gorzowscy strażnicy miejscy, policjanci, pracownicy socjalni i streetworkerzy. Odwiedzali pustostany, opuszczone altany działkowe czy garaże. Wszystko po to, aby sprawdzić, ile osób w mieście żyje bez dachu nad głową.

Nocne liczenie bezdomnych w Gorzowie

Gorzowskie służby monitorują środowisko osób bezdomnych przez cały rok, ale raz na dwa lata biorą udział w specjalnej akcji, której celem jest zdobycie autentycznej wiedzy o liczbie takich osób przebywających na terenie miasta oraz ustalenie podstawowych danych o charakterze i powodach bezdomności. Taka akcja miała miejsce w nocy ze środy na czwartek.

To ogólnopolskie badanie osób w kryzysie bezdomności. Sprawdzamy przede wszystkim pustostany, dworce, piwnice, ogródki działkowe oraz inne miejsca, w których przebywają osoby bezdomne. Badanie przeprowadzone zostało także w placówkach dla osób bezdomnych, szpitalach czy zakładach opiekuńczych - mówi Beata Kulczycka, dyrektor Gorzowskiego Centrum Pomocy Rodzinie.

Odwiedzali skwery, pustostany i altanki

Biorący udział w nocnym liczeniu strażnicy miejscy, policjanci, pracownicy socjalni i streetworkerzy zostali podzieleni na kilkanaście patroli. Każda z ekip sprawdzała wyznaczony teren w mieście i przeprowadzała z osobami bez dachu nad głową specjalne ankiety. Pytano między innymi o to, jak długo są już bezdomne, a także o wydarzenia, jakie ich zdaniem były przyczyną bezdomności.

My na co dzień pojawiamy się w tych miejscach, gdzie wiemy, że mogą przebywać osoby bezdomne, chcemy do nich dotrzeć, żeby poznać ich potrzeby. Te potrzeby zazwyczaj są bardzo prozaiczne i dotyczą na przykład wyrobienia dowodu osobistego, skorzystania z porady lekarza czy ubiegania się o zasiłek. Dajemy tym osobom lepiej się poznać, bo wtedy one bardziej się otwierają i przestają się bać tych wszystkich instytucji - mówi Tomasz Manikowski, streetworker. - Ja się staram ich traktować zupełnie normalnie. Zawsze, kiedy pojawiam się u nich, witam się z nimi, bo w końcu przychodzisz do czyjegoś mieszkania, jakiekolwiek by ono nie było, ten ktoś ma jakąś swoją prywatność. Nie można budować bariery między sobą a nimi. Traktowanie ich w ten sposób powoduje, że zaczynają się otwierać i mówić o sprawach, o których normalnie by nie opowiedzieli - dodaje streetworker Andrzej Moskaluk.

Jedna z grup odwiedziła kobietę i mężczyznę przebywających na terenie ogródków działkowych na gorzowskim Zawarciu.

Wynajmowaliśmy mieszkania, ale nie było nas na to stać na ich opłacenie, bo koszty były bardzo wysokie. Zamieszkaliśmy więc na działkach. Tu mamy spokój, bo nikt się tu nie kręci i to nam pasuje - mówi pan Mariusz. Zbieramy puszki, butelki i złom, czyli wszystko, co można sprzedać. Niektóre sklepy przyjmują butelki po złotówce, więc kiedy znajdziemy dwadzieścia butelek, to mamy dwadzieścia złotych na zakupy. Do tego sprzedamy złom, więc zawsze też jakiś grosz wpadnie - dodaje pani Elżbieta.

Ilu bezdomnych jest w Gorzowie?

Ogólnopolską akcję liczenia osób w kryzysie bezdomności przeprowadza się co dwa lata. Tym razem była ona szczególnie istotna, bo w ostatnim czasie nie była przeprowadzana ze względu na pandemię koronawirusa. Ostatnia miała miejsce w 2019 roku i wówczas badanie wykazało, że w Gorzowie żyje ponad 160 bezdomnych. Dane z ankiet przeprowadzonych ze środy na czwartek jeszcze spływają, ale już wiadomo, że obecnie w mieście takich osób jest ponad 140. Informacje uzyskane dzięki takiemu badaniu mają pomóc lokalnym władzom w tworzeniu gminnych strategii rozwiązywania problemów społecznych oraz w podejmowaniu decyzji dotyczących liczby placówek udzielających schronienia osobom w kryzysie.

Zobacz również:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska