Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ich recepta na miłość to... przyjaźń

Aleksandra Gajewska-Ruc
Aleksandra Gajewska-Ruc
Dwa lata są parą, ale znają się i przyjaźnią już od dziecka.
Dwa lata są parą, ale znają się i przyjaźnią już od dziecka. Aleksandra Gajewska-Ruc
Bledzew/Popowo. Agata i Krzysztof wygrali romantyczną kolację w plebiscycie GL „Młoda Para”.

Dlaczego Agata i Krzysztof postanowili wziąć udział w plebiscycie „Gazety Lubuskiej”? - Dla zabawy. Spodobał nam się ten pomysł. Krzysiek znalazł informację o konkursie dla zakochanych w internecie, pokazał mi i postanowiliśmy się przyłączyć. Było warto - opowiada Agata Rutkowska.

Głosami Czytelników GL, młodzi zajęli czwarte miejsce. Choć nie udało im się wywalczyć vouchera na wymarzone wesele w gorzowskim hotelu Fado, są szczęśliwi i zadowoleni. - Wygraliśmy uroczystą kolację w hotelu. Wybierzemy się na nią już niedługo. Na pewno będzie miło i romantycznie - mówi Krzysztof Winnicki.

Na narzeczonych czeka jeszcze jedna atrakcja. - Okazało się, że dostaliśmy jeszcze jedną nagrodę, niespodziankę. To przelot motolotnią nad Gorzowem. Już nie możemy się doczekać. Mam co prawda lęk wysokości, ale jeśli polecimy razem, pokonam strach - z uśmiechem mówi Agata.

Młodzi zdradzają, że wesele mają już zaplanowane. Choć nie chcą zdradzić daty, ich wielki dzień zbliża się wielkimi krokami. - Do pełni szczęścia brakuje nam już tylko obrączek - mówią.

Choć Agata i Krzysiek parą są od zaledwie dwóch lat, mają pewność, że są dla siebie stworzeni. Podstawą ich związku jest przyjaźń, która połączyła ich jeszcze w podstawówce. Do szkoły w Bledzewie, skąd pochodzi Krzysiek, chodziła również mała Agatka, mieszkanka pobliskiego Popowa. - Poznaliśmy się na boisku podczas przerwy. Wtedy naszą wspólną pasją była piłka. Od początku nadawaliśmy na tych samych falach - wspominają. Sport pozostał pasją Krzysztofa do dziś. Agata wybrała muzykę. Śpiew sprawia jej największą radość.

Oboje pracują i jednocześnie studiują, ale starają się spędzać ze sobą każdą wolną chwilę. - Czasu jest mało w natłoku codziennych zajęć, dlatego wykorzystujemy każdą możliwość wspólnego podróżowania. Niekoniecznie daleko, bo w naszej okolicy też jest pięknie i ciekawie. Lubimy wypoczywać nad jeziorem, spacerować, czy jeździć rowerami - opowiadają zakochani.

Jakie są ich plany na przyszłość? - Zbliża się nasz ślub. To jest teraz dla nas najważniejsze. A później? W przyszłości chcielibyśmy mieć troje dzieci. Nasi rodzice już się nie mogą doczekać wnuków. Rodzina jest dla nas bardzo ważna, dlatego chcielibyśmy zostać w rodzinnych stronach. Lubimy tutejsze spokojne życie - mówią.

Zakochanym życzymy wiele miłości, udanego wesela i wymarzonej gromadki maluchów!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska