MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Horror bez happy endu. Siatkarze Olimpii przegrali w Częstochowie po tie breaku

Maciej Noskowicz
Siatkarze Olimpii Sulęcin dzielnie walczyli z Norwidem, lecz ostatecznie wywieźli z Częstochowy tylko jeden duży punkt.
Siatkarze Olimpii Sulęcin dzielnie walczyli z Norwidem, lecz ostatecznie wywieźli z Częstochowy tylko jeden duży punkt. Robert Gorbat
Pasjonujący mecz rozegrali w niedzielę (30 października) siatkarze pierwszoligowej Olimpii Sulęcin. Podopieczni Łukasza Chajca byli bardzo bliscy zwycięstwa pod Jasną Górą. Norwid okazał się minimalnie lepszy, ale Olimpii należą się wielkie słowa uznania.

EXACT SYSTEMS NORWID CZĘSTOCHOWA – OLIMPIA SULĘCIN 3:2 (23:25, 25:17, 22:25, 25:12, 16:14)

  • Olimpia: Michalak, Zrajkowski, Frankowski, Lipiński, Owczarz, Subotić, Sobczak (libero) oraz Grzegorczyk, Szymczak, Turek, Koliński, Leitermeier, Kłysz i Sawerwain (libero).

Sety wygrywane na zmianę

Sulęcinianie świetnie weszli w niedzielny mecz i nie przestraszyli się faworyzowane ekipy gospodarzy. W pierwszym secie trwała siatkarska wymiana ciosów, z której lepiej wyszli przyjezdni. Olimpia wygrała dzięki konsekwentnej grze 25:23.
W drugiej Norwid zwarł szyki i nie dał szans lubuskiemu pierwszoligowcowi. Najciekawiej było w trzecim secie. Norwid do połowy tej partii prowadził 14:10. Gdy na zagrywce pojawił się Bartosz Zrajkowski, Olimpia doprowadziła do wyrównania (14:14), by później wyjść na prowadzenie. Sulęcinianie poszli za ciosem i nie oddali już tego seta, po raz drugi w meczu wychodząc na prowadzenie.

Czwarty set bez historii. Częstochowianie szybko objęli prowadzenie.
- W pewnym momencie zmieniłem praktycznie całą szóstkę bo wiedziałem, że o wszystkim zadecyduje tie-break - komentował po spotkaniu trener sulęcinian Łukasz Chajec.

Szczęście było blisko

Rzeczywiście, piąty set zadecydował o wygranej. A w nim? Huśtawka nastrojów. Norwid prowadził już 8:4.
- Po zmianie stron zaczęliśmy grać swoją siatkówkę, wyszliśmy nawet na prowadzenie 11:10. Końcówkę mieliśmy na wyciągnięcie ręki. Dwa razy posłaliśmy piłkę w aut w ważnym momentach. Szkoda.. - dodał trener Olimpii.
Ostatecznie Norwid wygrał decydującego seta 16:14, a całym mecz 3:2.

- Czego zabrakło? Szczęścia i zimnej krwi. Tie breaki zawsze są krótkie. Zawodnicy doskonale wiedzą, że odpowiedzialność jest duża, bo każdy punkt ma swoją wagę. Mieliśmy swoje szanse. Jesteśmy z jednej strony zadowoleni, bo udało się nam zdobyć na trudnym terenie punkt, ale z drugiej trochę zniesmaczeni, bo mogło być jeszcze lepiej. Nie załamujemy się, bo przed nami jeszcze sporo meczów - stwierdził Łukasz Chajec.

Pozostałe wyniki

  • PSG KPS Siedlce - Lechia Tomaszów Mazowiecki 3:0
  • Chemeko-System Gwardia Wrocław - Avia Świdnik 1:3
  • Legia Warszawa - BAS Białystok 1:3
  • Krispol Września - Visła Proline Bydgoszcz 2:3
  • AZS AGH Kraków - SMS PZPS Spała 3:0
  • Chrobry Głogów - Mickiewicz Kluczbork 2:3

Tabela

  • 1. MKS 7 18 20:5
  • 2. Mickiewicz 7 17 19:6
  • 3. Visła 7 15 20:13
  • 4. Avia 7 15 18:11
  • 5. Gwardia 7 14 16:10
  • 6. Astra 7 12 15:13
  • 7. Norwid 7 12 16:15
  • 8. PSG KPS 6 11 14:11
  • 9. Olimpia 6 10 12:11
  • 10. Lechia 7 10 13:15
  • 11. AZS AGH 7 7 12:16
  • 12. Chrobry 6 6 9:15
  • 13. Legia 7 5 9:17
  • 14. BAS 7 5 10:19
  • 15. Krispol 6 4 6:15
  • 16. SMS PZPS 7 1 4:21
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska