MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Henryk Wujec mówi, jak zdobyliśmy wolność

Zbigniew Borek
fot. Kazimierz Ligocki
- To nie było tak, że wszyscy Polacy byli przeciw komunizmowi - mówił na dzisiejszym spotkaniu w Gorzowie Henryk Wujec, jedna z legend demokratycznej opozycji.

Wujec przyjechał do Gorzowa na zaproszenie Klubu Inteligencji Katolickiej w ramach Dni Kultury Chrześcijańskiej. - Mija 20 lat wolnej Polski i 10 lat od czasu, gdy Jan Paweł II powiedział w polskim Sejmie: "ale nam się wydarzyło!" - tak zapowiedziała Wujca Teresa Kimek, jedna z organizatorek dni kultury.

Henryk Wujec to legenda solidarnościowej opozycji. Za PRL-u uczestniczył w protestach studenckich 1968 r. W latach 70. należał do Komitetu Obrony Robotników, który pomagał represjonowanym po strajkach w Radomiu. Później działał w Wolnych Związkach Zawodowych, Solidarności, uczestniczył w obradach okrągłego stołu i należał do Komitetu Obywatelskiego przy Lechu Wałęsie.

W stanie wojennym był internowany i więziony za "próbę obalenia ustroju siłą" (wyszedł dzięki amnestii). - To nie było tak, że wszyscy Polacy byli przeciw komunizmowi - mówił w gorzowskiej bibliotece. - Ponad 90 proc. ludzi chodziło na wybory, na pochodach 1-Majowych były tłumy, do PZPR należało 3 mln członków. To nie znaczy, że wszyscy ci ludzie akceptowali komunizm. Oni po prostu w nim żyli.

Zdaniem Wujca demokratycznej opozycji wcale nie przyświecała chęć obalania ustroju, tylko sprawienia, żeby był bardziej znośny. - Szybko się jednak okazało, że socjalizm nie może mieć ludzkiej twarzy, bo gdy tylko usiłuje ją pokazać, zaczynają się represje - mówił Wujec.

Jego zdaniem opozycja kierowała się trzema zasadami: jawnością, unikaniem przemocy i "budowaniem, a nie destrukcją". - Jak w oficjalnych gazetach i książkach nie pisali prawdy, to zakładaliśmy własne pisma, drukowaliśmy swoje książki - mówił.

Po zmianie ustroju Wujec był posłem trzech kadencji i wiceministrem rolnictwa w rządzie Jerzego Buzka. - Od trzech lat nie uczestniczę w polityce, jestem po prostu wolnym obywatelem. Działam w organizacjach pozarządowych i jest mi z tym dobrze, bo mogę być sobą, co politykowi nie zawsze się udaje - mówił Wujec.

Według organizatorów spotkanie w bibliotece potrwa do 18.30-19.00. Wykładowi Wujca przysłuchuje się kilkadziesiąt osób.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska