Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hampel, Kasprzak i Dudek lepsi od mistrzów świata

(pat)
Reprezentacja Polski pokonała w sobote w Lublinie zespół złożony z indywidualnych mistrzów świata w towarzyskim meczu żużlowym. "Biało-czerwoni" pokonali ekipę prowadzoną przez legendarnego Hansa Nielsena 51:39.

Ta wyjątkowa, po raz pierwszy organizowana, impreza żużlowa wzbudziła w Lublinie ogromne zainteresowanie. Na trybunach stadionu przy Alejach Zygmuntowskich zasiadło ponad 8 tys. widzów.

Mimo towarzyskiego charakteru spotkania kilka wyścigów dostarczyło kibicom żużla sporo emocji, zwłaszcza po brawurowych atakach zawodnika Stelmetu Falubazu Zielona Góra Jarosława Hampela czy Janusza Kołodzieja z Unii Tarnów.

Zanim jednak na tor wyjechali najlepsi zawodnicy, odbył się bieg oldbojów, w którym zwyciężył 52-letni Amerykanin Sam Ermolenko (indywidualny mistrz świata z 1993 roku) przed Dariuszem Śledziem i Jarosławem Olszewskim. Zaprezentowały się także kobiety, wśród których brylowała 16-letnia Czeszka Michaela Krupickova. Zawodniczka zielonogórskiego klubu Klaudia Szmaj nie wystąpiła z powodu kontuzji.

Po zakończeniu meczu rozegrano też pierwszy wyścig memoriałowy poświęcony pamięci Włodzimierza Szwendrowskiego, zmarłego w marcu tego roku jedynego lublinianina szczycącego się tytułami indywidualnego mistrza Polski i wielokrotnego reprezentanta kraju. Triumfował w nim Hampel, który wyprzedził Macieja Janowskiego, Australijczyka Darcy'ego Warda i Amerykanina Grega Hancocka.

Drużynę mistrzów świata prowadził 53-letni Hans Nielsen, wielokrotny mistrz globu (cztery razy indywidualnie), który był pierwszym obcokrajowcem z czołówki w polskiej lidze. Występy w Polsce zainaugurował 1 kwietnia 1990 w barwach Motoru Lublin, później przez kilka lat był zawodnikiem Polonii Piła, z którą w 1999 roku został drużynowym mistrzem Polski. Po gorącym przyjęciu Duńczyk nie krył wzruszenia, mile wspominając okres tych startów.
Oprócz Hampela w zawodach wystąpiło jeszcze trzech innych zawodników lubuskich klubów: Krzysztof Kasprzak ze Stali Gorzów oraz Patryk Dudek i Andreas Jonsson ze Stelmetu Falubazu. Polacy byli czołowymi zawodnikami meczu, natomiast Szwed, który zastąpił chorego mistrza świata z 2013 roku Tai'a Woffindena, jeździł słabo. Dochód z imprezy zasili konto Fundacji Polskiego Związku Motorowego, która pomaga zawodnikom poszkodowanym w wypadkach na torach.

POLSKA - MISTRZOWIE ŚWIATA 51:39

POLSKA: Kołodziej 11 (3, 1, 3, 2, 2), Daniel Jeleniewski 1 (0, 0, 1, 0, w), Hampel 12 (3, 3, 1, 2, 3), Dudek 8 (2, 0, 2, 3, 1), Kasprzak 12 (1, 3, 2, 3, 3), Janowski 7 (2, 0, 3, 0, 2).
MISTRZOWIE ŚWIATA: Jonsson 4 (1, 1, 0, 2, 0), Hancock 9 (2, 2, 1, 1, 3), Nicki Pedersen 8 (1, 2, 2, 1, 2), Michael Jepsen Jensen 3 (0, 1, 0, 1, 1), Ward 11 (3, 2, 3, 3, 0), Robert Miśkowiak 4 (0, 3, 0, 0, 1).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska