MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gubin: Akordeon bez tajemnic

Leszek Kalinowski 0 68 324 88 74 [email protected]
Choć Danuta Kaczmarek jest na emeryturze, to ani z akordeonem, ani z zespołem nigdy się nie rozstaje
Choć Danuta Kaczmarek jest na emeryturze, to ani z akordeonem, ani z zespołem nigdy się nie rozstaje fot. Paweł Janczaruk
Gdyby zapytać gubinian z czym lub kim kojarzy im się akordeon, odpowiedzieliby, że z Danutą Kaczmarek. Nic dziwnego, właśnie znów wróciła z konkursu z nagrodami.

Jak zwykle w środy spotykamy Danutę Kaczmarek na próbie Gubińskich Łużyczanek, które prowadzi od 10 lat. Oczywiście przygrywa im na akordeonie.

- To nasza mistrzyni - mówią panie i opowiadają o jej kolejnych sukcesach. W Konkursie Akordeonistów im. Jana Iwaszczyszyna w Żarach zdobyła II miejsce.

Polką Gubinką podbija jury

- Zagrałam ,,Od Kamienia jadą kolorowe wozy" właśnie Iwaszczyszyna oraz odkurzyłam własny utwór ,,Polkę Gubinkę", który przez lata towarzyszył korowodom podczas Wiosny nad Nysą - opowiada D. Kaczmarek. - Cieszę się, że moje wykonanie się spodobało.

I to jeszcze jak. Gubinianka oprócz II nagrody, z Żar wyjechała też z nagrodą burmistrza Kamienia Pomorskiego, skąd pochodził Iwaszczyszyn, a także ze specjalną nagrodą prezesa Towarzystwa Upiększania Miasta.

Miłość do muzykowania przejęła po rodzicach. - Mama bardzo ładnie śpiewała, tato grał na harmonii - mówi D. Kaczmarek. - Nasze drugie, trzecie, a nawet czwarte pokolenie, bo i wnuki grają w zespołach, kabaretach też poszło śladami poprzedników.

Rodzinny zespół

W rodzinnym domu zawsze było głośno, a to za sprawą muzycznych instrumentów.

Grali nie tylko z okazji świąt, imienin czy innych spotkań. W końcu postanowili wyjść z muzyką na zewnątrz. I tak powstał rodzinny zespół Wadahekry. Skąd nazwa? Od pierwszych liter imion rodzeństwa Ostrowskich (bo tak brzmi panieńskie nazwisko Danuty), czyli Wanda, Danka, Henryk, Krystyna.

Z czasem do muzykującej rodziny dołączył Janek Biedziuk.
- Szwagier - wyjaśnia D. Kaczmarek. - Zespół od tego czasu nazywał się Rockman. Grałam w nim 35 lat. Repertuar był bardzo szeroki. Dziś młodsi przejęli po nas pałeczkę, ale starsi też jak trzeba potrafią pokazać, co potrafią.

Synowie Waldek i Robert wraz z synową tworzą zespół Impuls. Panowie grają w wojskowych orkiestrach. Jest dumna ze wszystkich wnuków: Hania jest solistką, Klaudia gra na pianinie, Adrian chodzi do szkoły muzycznej…

D. Kaczmarek dumna jest też z Gubińskich Łużyczanek, które dzięki wygranej w konkursie ,,Ziemia i pieśń" w Szprotawie nagrały swoją pierwszą płytę. A teraz - to też nagroda przywieziona ze Szprotawy - przygotowują się do nagrania drugiej płyty, które rozpoczną się już 17 listopada. Podkłady przygotowuje syn Robert. Inny repertuar ćwiczą przed niedzielnym koncertem podczas Święta Pieczonego Ziemniaka, które organizuje Zespół Szkół im. Kopernika. 7 bm. o 11.00 natomiast Gubińskie Łużyczanki wystąpią w sali widowiskowej z okazji Tygodnia Seniora.

Osobny, muzyczny rozdział stanowi orkiestra dęta, z której gubinianka także jest bardzo dumna. Ale to temat na osobną opowieść…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska