Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grzegorz Łapanowski: - W ciągu roku zjadamy pięć paczek... proszku do prania

Leszek Kalinowski 68 324 88 74 [email protected]
- Jaki smak ma pomidor, truskawka? - pytał Grzegorz Łapanowski gimnazjalistów z Zielonej Góry.
- Jaki smak ma pomidor, truskawka? - pytał Grzegorz Łapanowski gimnazjalistów z Zielonej Góry.
- Tyle chemii zawiera żywność. Kupujcie produkty lokalne, są świeże. Wasz organizm to przecież nie śmietnik - mówi Grzegorz Łapanowski.

Jak ugotować rosół? Wystarczy w markecie kupić bulion i makaron. O, nieszczęśnicy! Nie macie nawet szansy poznać prawdziwego smaku nie tylko tej zupy. Bo kto dziś ma w zagrodzie kury? Kto gotuje wywar? Sam robi makaron?
Kurę kupuje się w hipermarkecie na plastikowej tacy, bulion - w kostce rosołowej, makaron w paczce. Rośnie wiec całe pokolenie karmione przetworzoną żywnością!
- Ale to jedzenia jest naprawdę pyszne - przekonują młodzi.
- Smaczne wcale nie znaczy zdrowe, naturalne - mówi Grzegorz Łapanowski, autorytet kulinarny, bohater programów kulinarnych m.in. Top Chef, który spotkał się z uczniami Gimnazjum nr 2 w Zielonej Górze.
- Zaprosiliśmy go, bo to przecież zielonogórzanin, absolwent naszej szkoły - zdradza dyrektor Ireneusz Łuczak. - Zależy nam na tym, by młodzież zdrowo się odżywiała.

Superkucharz opowiada, że miłość do jedzenia wzięła się od mamy, która gotuje wyśmienicie. I bez jedzenia której świat przestał być kolorowy. A stało się to na studiach. Po ukończeniu I LO wyjechał do Warszawy, by zgłębiać wiedzę na naukach politycznych, socjologii i… bezpieczeństwie żywności. Nagle okazało się, że jedzenie w barach pozostawia wiele do życzenia. A że gotował w domu od najmłodszych lat i podpatrywał mamę, to powiedział: dość śmieciowej żywności.

Zobacz też: Wyniki głosowania w Lubuskiem i Głogowie (raport)

Gotował z Kurtem Schellerem, Robertem Sową, Modestem Amaro… - Wiem, że w waszym wieku jedzenie to frytki, pizza, hamburger i gazowany napój - mówi zielonogórzanin. - Ale naprawdę warto pomyśleć o zdrowiu. O spaniu w odpowiednich godzinach, sporcie i dobrym, czyli zdrowym jedzeniu.
Zdaniem G. Łapanowskiego, pyszne danie zależy od jakości produktów, umiejętności łączenia składników i techniki przygotowania posiłków. Kiedyś bułki i chleb kupowało się od znanego piekarza, mięso od rzeźnika, jajka od pani Jadzi… Miało się zaufanie. Dziś? Jaki mamy kontakt z pracownikiem hipermarketu?

Cieszymy się, że zrobiliśmy tanie zakupy. Producenci żywności stawiają na ilość. Skoro ma być tanio, to produkty do ich przygotowania muszą być tanie. Ma być smacznie, to trzeba dodać polepszacze...
I jak pokazują badania, średnio Polak zjada tyle konserwantów, sztucznych dodatków i barwników, jakby w ciągu roku zjadł pięć opakowań proszku do prania.
- Kto z was czyta skład, podany na opakowaniu produktu? - pytał G. Łapanowski. - Kto zwraca uwagę, czy jest na nim symbol ekologicznej żywności. Liczy się cena. A skoro jest niska, bo np. mięso napompowane jest wodą, to kupujemy go więcej. Nie zdążymy zjeść wszystkiego, więc wyrzucamy je do śmieci. Gdybyśmy kupili trzy plasterki droższej, ale zdrowej szynki, zjedlibyśmy ją.
Kto nie lubi truskawek? Chyba jednak każdy zauważył różnicę w smaku, gdy poczęstuje nas sąsiadka owocami ze swojej działki i gdy kupimy je z wielkiej plantacji.

- A jak myślicie, ile to jabłko mogło być razy pryskane, zanim trafiło do sklepu? - pytał G. Łapanowski. - Dokładnie 30! Nie ma robaków, jest duże, ładne, czerwone. Ale czy zdrowe?
Można karmić roślinę, można karmić też glebę. I taka truskawka rosnąca na wełnie mineralnej dostaje rurką cztery minerały. Ta, która rośnie naturalnie - aż 50 minerałów zawartych w dobrej glebie.

Gość specjalny szkoły pokazując, jak szybko i zdrowo przygotować różne dania, przekonywał młodych, że warto kupować produkty lokalne. Bo żywność będzie świeża. Każdy sobie dopowie, co dzieje się z warzywami przywożonymi z odległych krajów… Przygotowujmy dania z produktów sezonowych. Przecież smak styczniowych pomidorów nie przypomina w najmniejszym stopniu tych lipcowych.

- Pamiętajmy o różnorodności. Ile jest odmian pomidorów? 10 tysięcy. To samo z kukurydzą, burakiem, ziemniakiem - podkreślał G. Łapanowski. - Jedzenie to świetny sposób na poznawanie świata. Inne rady? Unikaj cukru (np. w litrze popularnego napoju są 24 łyżeczki cukru!), soli (produkty są już wystarczająco słone), jedz owoce ze skórką (zawarty w niej błonnik dla naszego przewodu pokarmowego to jak szczoteczka dla naszych zębów), zastąp zwykłe gotowanie - gotowaniem na parze (substancje odżywcze zostają w produktach, nie uciekają do wody), unikaj smażenia jak ognia (powstają złe związki).
- Kiedyś mięso jedliśmy dwa razy w tygodniu, a dziś? - pytał G. Łapanowski. - Jedz ryby, warzywa, pestki. Jedz mniej, ale dobrze. I ruszaj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska