Groźny wypadek na S3. Auto wypadło z drogi i uderzyło w drzewo. Dwie osoby są w ciężkim stanie (zdjęcia)

W czwartek (14 maja), na odcinku S3 między Zieloną Górą a Sulechowem, zaraz za wyjazdem z Zielonej Góry doszło do groźnego wypadku. Rozpędzone bmw, którego kierowca wyprzedzał kolumnę samochodów na podwójnej linii ciągłej wypadło z drogi, koziołkowało i uderzyło w drzewa. Kierujący i pasażerka wypadli z auta. - Kierowca bmw pędził w kierunku Sulechowa, w pewnej chwili zaczął wyprzedzać kolumnę samochodów przecinając podwójną linię ciągłą - opowiada świadek zdarzenia. Samochód przez pewien czas jechał pasem pod prąd. Dostrzegł go jadący z naprzeciwka kierowca ciężarówki i przyhamował, aby nie doszło do czołowego zdarzenia. Ciężarówkę zaważył również kierujący bmw. Nie miał jednak miejsca aby wrócić na pas ruchu w kierunku Sulechowa. Musiałby staranować jadące tam auta. Kierowca bmw zaczął ostro hamować. Samochód wpadł w poślizg i wypadł z drogi. Na poboczu koziołkował przelatując kilkadziesiąt metrów. Na końcu bmw uderzyło dachem w drzewa. Kierujący i pasażerka, jak mówili świadkowie, wypadli z auta. Na miejsce dotarły karetka pogotowia oraz śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego. Pasażerka została do szpitala przetransportowana śmigłowcem. Kierujący bmw został zabrany przez karetkę pogotowia. Oboje są poważnie ranni. To prawdopodobnie mieszkańcy Sulechowa. Jechali samochodem na angielskich numerach rejestracyjnych. - To cud, że przeżyli - mówią świadkowie zdarzenia. Jeden pas ruchu został zablokowany. Policja wprowadziła ruch wahadłowy. Utrudnienia mogą potrwać nawet kilka godzin. Potem na chwilę droga zostanie zamknięta na czas wyciągania bmw z pobocza. Zobacz też: Jechali na komunię. Ich audi uderzyło w drzewo pod Zieloną Góra (zdjęcia)