Do wypadku doszło w środę, 4 maja ok. godz. 18.00 na wysokości Dzikiej Ochli. Samochód osobowy prowadzony przez bardzo młodego kierowcę uderzył w drzewo. Na miejscu zdarzenia pierwsi pojawili się strażacy.
- Kiedy strażacy przyjechali na miejsce, kierowca znajdował się poza pojazdem. Udzielili mu pierwszej pomocy, zabezpieczyli miejsce zdarzenia, a następnie przytomnego kierowcę przekazali zespołowi ratownictwa medycznego – mówi st. kpt. Arkadiusz Kaniak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Zielonej Górze. - Kierowca w pojeździe był sam, a w pobliżu zdarzenia nikogo nie było. Gdyby akurat ktoś tędy przechodził, mogłoby dojść do tragedii – dodaje st. kpt. A. Kaniak.
- Za kierownicą auta siedział 18-latek. Licznik prowadzonego przez niego bmw zatrzymał się na 120 km/h. Kierujący z obrażeniami trafił do szpitala, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - poinformowała nas podinsp. Małgorzata Barska z Zespołu Prasowego Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze
CZYTAJ TAKŻE:
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?