W niedzielę po 17.00 wybuchł pożar na zrębie przy lesie koło Trzebiszewa. Kwadrans później dojechały tam dwa zastępy strażaków ze Skwierzyny, którzy natychmiast przystąpili do gaszenia ognia. Potem dotarli tam ochotnicy z Trzebiszewa i ciężki samochód z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Międzyrzeczu.
Walka z żywiołem trwała około pół godziny. Ponad godzinę zajęło natomiast strażakom dogaszanie pogorzeliska. Mimo ich wysiłków, spłonęło około 30 arów zrębu. Leśnicy oszacowali straty na 7 tys. zł.