MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grand Prix w Toruniu. Kto będzie w "gazie"?

Aleksandra Szczeciak 605 290 166 [email protected]
Greg Hancock jest aktualnym liderem klasyfikacji generalnej. Czy w Toruniu obroni przewagę i utrzyma pierwszą pozycję?
Greg Hancock jest aktualnym liderem klasyfikacji generalnej. Czy w Toruniu obroni przewagę i utrzyma pierwszą pozycję?
Do końca cyklu cztery pojedynki. Powoli robi się gorąco. W tej rundzie w roli głównej wystąpi elitarna 16-tka i toruńska Motoarena. Kto tym razem będzie brylował na największym i najnowocześniejszym obiekcie?

Transmisja z Grand Prix w sobotę w Canal+ o godz. 19.00.

Zawodnicy zwierają szyki a Gród Kopernika już czeka na przyjęcie najlepszych. A co słychać w klasyfikacji? Po siedmiu turniejach fotelem lidera nadal cieszy się Greg Hancock. Na pozycję drugą po ostatniej wygranej w Malilli wskoczył Jarosław Hampel, trzeci jest Tomasz Gollob.
U "góry" zmiany a jak tam "dół"? Niestety, zwykło się mówić, że nieszczęścia chodzą parami i tak jest na pewno w przypadku dwóch zawodników, których kontuzje prawie lub wyeliminowały z uczestnictwa. Janusz Kołodziej podjął męską decyzję, że z powodów zdrowotnych nie wystąpi sobotnim cyklu a zastąpi go pierwszy rezerwowy, Magnus Zetterstroem.
- Janusz jest w szpitalu i przechodzi badania, po upadku w Szwecji i Lesznie ma obitą nerkę. Nie jest źle, ale kilka dni musi odpocząć - powiedział menadżer Kołodzieja, Krzysztof Cegielski.
Natomiast kolejny pechowiec, Nicki Pedersen długo się wahał, ale w końcu zdecydował podjąć rękawicę. W walce ponoć mają go wspierać leki przeciwbólowe. Pesymiści twierdzą, że wielokrotny mistrz świata w tym sezonie nie zwojuje nawet pierwszej ósemki. A popularne hasło: "Nicki robi wyniki" obecnie chyba nieaktualne.

Standardowo przed takimi imprezami wiele osób kusi się o dywagacje na temat czołówki. Komu Motoarena będzie sprzyjała, a kto z góry skazany jest na pożarcie?
- Szanse oczywiście ma każdy, ale najbardziej widziałbym tych, którzy są aktualnie w dobrej formie, czyli: Hampel, Holder, Jonsson może Hancock. Jednak uważam, że te trzy pierwsze typy są najbardziej prawdopodobne - powiedział Cegielski.
Ścisła czołówka nie zwykła rzucać nazwisk.
- To jest sport i niech wygra lepszy - powiedział krótko obecny mistrz świata, Tomasz Gollob. Natomiast popularny "Mały" choć nie stawia się na podium jest dobrej myśli.
- Nie ma murowanych faworytów. Osobiście czuję się dobrze, myślę, że jestem przygotowany i podchodzę z bojowym nastawieniem do tej rundy. Lubię ten tor, ma wiele linii jazdy i można naprawdę kombinować. To jeden z moich ulubionych obiektów - ocenił Jarosław Hampel.
Sporo kontrowersji budzi przyznanie dzikiej karty na Grand Prix w Polsce Australijczykowi. Większość działaczy nie kryła zaskoczenia i negatywnie odnosiła się do tej decyzji.

- Darcy Ward może być niespodzianką zawodów. Będzie dużym szczęściem dla niego jeśli znajdzie się na podium albo w finale. Pomimo jednak, że jest w dobrej dyspozycji brakuje mu doświadczenia. To jest jedna z lepszych dzikich kart pod względem sportowym, ale nie pochwalam samej decyzji, to jest Polska i mamy sporo dobrej młodzieży, dlatego ciężko mi zrozumieć samą ideę wstawienia go do składu - mówi Cegła.
Jak widać w kuluarach sporo się dzieje. Miejmy nadzieję, że toruński owal będzie sprzyjał walce. Emocje trzymajmy na wodzy i z rozdaniem kart się nie śpieszmy. Bo to przecież sport i tu wszystko może się zdarzyć.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska