Sezon grzewczy coraz bliżej
Największa w Gorzowie Spółdzielnia Mieszkaniowa "Górczyn" już w ubiegłym tygodniu zaczęła informować lokatorów o konieczności zakończenia prac remontowych na instalacji centralnego ogrzewania w mieszkaniach i odkręceniu zaworów grzejników. Wszystko po to, aby przed sezonem instalacje ponownie zostały napełnione wodą.
Rozwiesiliśmy na klatkach schodowych ogłoszenia z informacją o tym, żeby mieszkańcy odkręcili zawory grzejników maksymalnie w lewą stronę. To jest drobna czynność, ale należy ją wykonać przed planowaną dostawą ciepła do danego budynku, bo ona umożliwia automatyczne odpowietrzenie instalacji podczas napełniania wodą i ułatwia rozruch sieci ciepłowniczej - mówi Marcin Michalski, zastępca prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej "Górczyn" w Gorzowie.
Elektrociepłownia już gotowa
Gotowa do rozpoczęcia sezonu grzewczego jest już gorzowska elektrociepłownia, która dostarcza ciepło między innymi do dziewięciu spółdzielni mieszkaniowych i ponad sześciuset wspólnot mieszkaniowych w mieście. Czeka tylko na zamówienia od zarządców budynków, bo spółdzielnie, aby ich lokatorzy mieli ciepło w domach, muszą wcześniej wysłać zawiadomienie do dostawcy ciepła, który dopiero wtedy odkręca kurki w magistralach ciepłowniczych.
Spółdzielnie stopniowo przygotowują się do rozpoczęcia sezonu grzewczego. Proces ten polega przede wszystkim na uzupełnieniu wody w instalacjach centralnego ogrzewania poszczególnych budynków. W niektórych blokach te czynności jeszcze trwają. Jesteśmy w gotowości i na pisemne zlecenie administracji mamy obowiązek rozpoczęcia dostaw ciepła, bo tylko po takim zleceniu możemy je rozpocząć - mówi Wojciech Dobrak, dyrektor gorzowskiej elektrociepłowni.
Na ciepło trzeba jeszcze poczekać
Wielu lokatorów spółdzielczych bloków zastanawia się, kiedy ruszy sezon grzewczy. Wszystko wskazuje na to, że na ciepłe kaloryfery przyjdzie im jeszcze trochę poczekać. Aby ciepło popłynęło do kaloryferów muszą być spełnione pewne warunki. Większość spółdzielni trzyma się zasady, że ogrzewanie zostaje włączone, gdy niskie temperatury utrzymują się przez kilka dni z rzędu.
Najważniejszym warunkiem jest oczywiście kilkudniowy spadek temperatury. Przy podejmowaniu decyzji o uruchomieniu centralnego ogrzewania kierujemy się długoterminowymi prognozami pogody. Zazwyczaj ciepło zostaje włączone w momencie, kiedy przez co najmniej trzy dni temperatura w nocy spada poniżej dziesięciu stopni Celsjusza - tłumaczy Marcin Michalski.
Wszystko wskazuje na to, że sezon grzewczy, podobnie jak w poprzednich latach, rozpocznie się na przełomie września i października. Warto też pamiętać, że przyjemna temperatura w naszych czterech kątach wiąże się ze sporymi kosztami. Tylko w ciągu roku w Gorzowie cena ogrzewania wzrosła trzykrotnie - 1 lipca 2022 o około 50 procent, następnie 1 stycznia o kolejne 27 procent, a od 1 maja o jeszcze 14 procent.
Zobacz również:
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?