Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzowski Jazz Club zostaje na swoim miejscu

Renata Ochwat
Znakomity amerykański saksofonista Brad Terry uważa gorzowskie Filary za swój polski dom
Znakomity amerykański saksofonista Brad Terry uważa gorzowskie Filary za swój polski dom fot. Kazimierz Ligocki
- Ten budynek ma iść do wyburzenia, Jazz Club będzie przeniesiony do byłej siedziby LOK na bulwarze. A działka idzie na sprzedaż - usłyszeliśmy z dobrego źródła. Ta informacja zmroziła fanów jazzu.

Czyjaś głupia decyzja

- Jeśli rzeczywiście miasto ma takie plany, to znaczy, że nie rozumie znaczenia Filarów - złościli się jeszcze wczoraj fani. I wyliczali, że w ostatnim czasie chwałę Gorzowowi przynosił właśnie klub, bo pisano o nim w samych superlatywach w dużych branżowych pismach.

- Starałem się nie załamać, jak to usłyszałem. Ale boję się, że może być to prawda - mówił podłamany Bogusław Dziekański, szef Jazz Clubu Pod Filarami.

Filary mieszczą się w piwnicy zaniedbanego, ale w całkiem dobrej kondycji, budynku przy ul. Jagiełły 7. Dzięki pieniądzom miejskim i od sponsorów udało się B. Dziekańskiemu stworzyć jedyne w swoim rodzaju wnętrze. Wszędzie wiszą portrety znanych jazzmanów, wielu z nich koncertowało w tym miejscu i za każdym razem podkreślali znakomitą atmosferę.

- Nie da się odtworzyć klimatu i historii 45 lat upowszechniania muzyki - mówili fani.

Ktoś się pomylił

Sprawdzamy tę nieco szokującą informację. - Nic takiego nie wiem. Nie słyszałam o takich planach - mówiła nam wczoraj Lidia Przybyłowicz, naczelniczka wydziału kultury.

Wiceprezydent Zofia Bednarz o rzekomych przenosinach usłyszała od nas. - Jestem zaskoczona. Nie zamyka się symboli i instytucji, które znakomicie prosperują - mówiła.

Spróbowaliśmy ustalić, skąd się taka plotka wzięła. Okazuje się, że do magistratu zgłosił się jakiś czas temu znany gorzowski skrzypek jazzowy Adam Bałdych, który chce otworzyć własny klub jazzowy i to właśnie w LOK. - Ale poprosiłam go o uzupełnienie dokumentów, decyzji w tej sprawie nie ma - mówiła Z. Bednarz.

Urzędnicy tłumaczyli, że być może ktoś coś gdzieś usłyszał, przekręcił i wyszła z tego plotka, która na kilka dni odebrała fanom jazzu spokój...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska