Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzów Wlkp: Od kwietnia nie mają w swoich domach gazu

Renata Ochwat
Helena Augustyniak od kwietnia wodę na herbatę gotuje w elektrycznym czajniku, a gotuje u rodziny
Helena Augustyniak od kwietnia wodę na herbatę gotuje w elektrycznym czajniku, a gotuje u rodziny fot. Krzysztof Tomicz
- Jak można było odciąć gaz i zostawić nas tak długo na pastwę losu! - denerwowali się wczoraj mieszkańcy zabytkowej kamienicy.

- To staje się już nie do wytrzymania. Aby ugotować herbatę, muszę wyłączyć radio i włączyć do sieci czajnik - mówiła wczoraj Helena Augustyniak z ul. Chrobrego 9. Gazu w kamienicy nie ma już od 21 kwietnia, kiedy to pogotowie gazowe nieoczekiwanie dla wszystkich odcięło jego dopływ.

Kąpią się u rodzin

- Ja choć mam ogrzewanie na piece kaflowe, w mieszkaniu ciepło. Ale są tu ludzie, którzy mają wszystko na gaz - opowiadała nam wczoraj H. Augustyniak. Jak chce się wykąpać, czy ugotować porządniejszy obiad, a nie zwykłą przekąskę, to i tak idzie do córki.

- Zresztą tę elektryczną kuchenkę sama musiałam sobie kupić, ponieważ jestem właścicielką mieszkania - mówiła wczoraj. Administracja rozdała kuchenki tylko lokatorom, którzy zajmują mieszkania komunalne.

Z pomocy rodziców korzysta także Jerzy Bosacki. - Nie da się tu mieszkać. Dlatego też żona z dzieckiem na razie przeczekuje u rodziny na Zamościu. Tak być nie powinno, że administracja odcina gaz i nie wiadomo, kiedy znów będzie - mówił wczoraj.

W dużej narożnej kamienicy jest 14 mieszkań i wszyscy lokatorzy skarżą się na niedogodności.

Zbierali pieniądze

Kamienica podlega ADM nr 4 przy ul. Drzymały. - Niestety, rozszczelniła się stara, poniemiecka, skręcana instalacja gazowa. Sytuacja stała się na tyle niebezpieczna, że gazownia musiała odciąć gaz - tłumaczył nam wczoraj kierownik ADM Henryk Kubiak.
Ponieważ w kamienicy jest wspólnota mieszkaniowa, to właśnie ona się musiała zgodzić na wymianę rur.

Potrzeba było na to prawie 46 tys. zł i ich zbieranie trwało aż do połowy września (jeden z lokatorów nie wpłacił swojej części i nie będzie miał gazu). - Dopiero wtedy mogliśmy ogłosić przetarg. Za około dziesięć dni zakończą się procedury i będzie można podpisać umowę. Wymiana rur zacznie się możliwie szybko i potrwa około trzech tygodni - mówił H. Kubiak.

Przyznał, że miał problem ze znalezieniem firmy chętnej do przetargu i to też trochę opóźniło wymianę instalacji. Jednak ma nadzieję, że do końca roku prace się zakończą.

W ADM nr 4 na podłączenie gazu czekają jeszcze lokatorzy sześciu kamienic. - Robimy to sukcesywnie. Mieszkańcy budynków ze starymi skręcanymi instalacjami gazowymi muszą być przygotowani na to, że one zaszwankują. A wtedy trzeba będzie odciąć gaz - ostrzegł H. Kubiak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska