- To ma być miejsce przenikania się biznesu, kultury i działalności charytatywnej - mówił wczoraj Jerzy Korolewicz, prezes Zachodniej Izby Przemysłowo-Handlowej. W południe otwierała ona willę Jaehnego. Budynek był remontowany od jesieni 2020 r.
Willa Jaehnego to jeden z bardziej rozpoznawalnych budynków w mieście. I nie tylko dlatego, że sąsiaduje z biblioteką wojewódzką, czy że przez kilkadziesiąt lat była siedzibą milicji obywatelskiej z celami dla aresztowanych. Willa zbudowana w 1896 r. przez Karla Jaehnego, właściciela zakładu przemysłowego, jest po prostu jednym z ładniejszych budynków w mieście.
Przez około dwie ostatnie dekady budynek był nieużywany i zwyczajnie niszczał. Były prezydent Tadeusz Jędrzejczak planował zrobić w nim Miejski Ośrodek Sztuki, a całość „opakować” szkłem. Za czasów prezydenta Jacka Wójcickiego pojawił się pomysł, by w willi był Instytut Papuszy. Z obu tych pomysłów nic jednak nie wyszło. Ostatecznie doszło do tego, że gorzowscy radni zgodzili się, by willę za 1 proc. jej wartości kupiła Izba. Budynek był wart 1,064 mln zł. Izba zapłaciła więc za niego 10,6 tys. zł. Zdobyła jednak 8,4 mln zł dofinansowania z Regionalnego Programu Operacyjnego Lubuskie 2020, dołożyła „trochę” swoich funduszy i dziś wyremontowany za ponad 10 mln zł obiekt znów cieszy oko (za remont odpowiadała Drew-Plast Mazowiecki).
Co będzie w willi?
- W willi będzie nie tylko siedziba Zachodniej Izby Przemysłowo Handlowej, ale także gorzowskie biuro Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, biuro Agencji Rozwoju Regionalnego z Zielonej Góry, czy utworzone wokół Izby fundacje: Przedsiębiorcy Pomagają i Fundacja Rozwoju Efektywnej Edukacji - mówił wczoraj prezes Korolewicz. Dodawał, że na 19 maja zaplanowane zostało otwarcie w budynku Lubuskie Centrum Przedsiębiorczości. - Wtedy zaczniemy działać tu merytorycznie. Dzisiejsze otwarcie należy traktować jako „parapetówkę” - tłumaczył.
- Samorząd gospodarczy od zawsze tułał się po naszym mieście. Przedsiębiorcy marzyli, by spotykać się w takim miejscu - mówił na otwarciu senator Władysław Komarnicki.
- Mam nadzieję, że będziemy korzystać z doradztwa Centrum, z jego programów i będziemy rozwijać biznes w Gorzowie i na północy - dodawała Olimpia Tomczyk-Iwko, wicewojewoda i przedsiębiorca.
Z oddania willi do użytku cieszył się też prezydent Gorzowa: - Dla nas najistotniejsze jest to, że zabytkowy obiekt zyskał nowy blask i został uratowany, a przede wszystkim przedsiębiorcy będą mieli nową piękną siedzibę - mówi Jacek Wójcicki.
Mural i silniki
Za sprawą remontu willi zmieniło się też jej otoczenie. Przed wejściem do budynku stanęły stare silniki produkowane przez fabrykę Jaehnego, a pomiędzy Parkiem Róż a ul. Kosynierów Gdyńskich, przy której jest willa powstało nowe przejście, wzdłuż którego namalowany został jeden z większych - bo mający około 200 mkw. - gorzowskich murali.
Czytaj więcej:
Gorzów. Gotowy jest już mural z symbolami miasta. Rozpoznasz je wszystkie?
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?