- Na mój rozum, jak firmie dobrze się wiedzie, to nie ciśnie klientów, trzyma ceny. Więc jeśli jakaś spółka zarabia, to może zamrozi ceny swoich usług? - zastanawia się gorzowianin Wacław Goleniak.
Gdyby tak było, to wodociągi, Zakład Utylizacji Odpadów, Gorzowski Rynek Hurtowy i Kostrzyńsko Słubicka Strefa Ekonomiczna nie podnosiłaby w przyszłym roku stawek za swoje usługi. Ale... - To tak nie działa - mówi Augustyn Wiernicki. Ten gorzowianin, biznesmen, a w przeszłości radny jest przekonany, że żadne zyski nie powstrzymałyby firm i spółek od podnoszenia cen. - Muszą zarabiać, by mieć pieniądze na rozwój. I jeśli inwestują, to niech zarabiają, ile się da - dodał A. Wiernicki.
Jak więc wiedzie się firmom z udziałem miasta? Mamy najnowszy raport.
Największy zysk wypracowało Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji. Jest 1,9 mln zł na plusie. To wynik m.in. corocznych podwyżek, ale też niewielkiego zwiększenia sprzedaży wody i odbiór ścieków. Dyrektor Bogusław Andrzejczak już wcześniej zapowiedział, że firma zbiera gotówkę, by mieć choć trochę swoich pieniędzy na rozpoczynająca się właśnie inwestycję: za ponad 300 mln zł kanalizacja i wodociągi zostaną rozbudowane w całym powiecie. Potężne remonty i budowy będą też w samym Gorzowie.
Na plusie jest również Zakład Utylizacji Odpadów, który zajmuje się gromadzeniem, segregowaniem i przetwarzaniem śmieci, ma też cmentarz dla zwierząt. Co prawda 1,4 mln zł na kolana nie powala (w ostatnich latach firma zarabiała dużo więcej), ale ZUO sporo inwestuje, otwiera centra badawcze, kończy też budowę pola golfowego. Ta inwestycja na Zawarciu jest pierwszą tego typu w Polsce. Pochłonęła ponad 4 mln zł.
Jak powiodło się Słowiance? Jak GRH? I ile stracił GTBS? Czytaj w poniedziałkowym wydaniu ,,GL''
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?