Cykl Grand Prix nieubłaganie zbliża się do końca. Po zawodach w Słowenii cyrk zatrzyma się jeszcze tylko dwa razy: w Terenzano oraz Bydgoszczy. W sobotę obserwowaliśmy więc sytuację w czołówce, bo o medal walczy Gollob i na dole, gdzie nasi starają się wskoczyć do ósemki. Niemal tradycyjnie najskuteczniej ściga ją Holta.
Bohaterem wieczoru nie był lider klasyfikacji Jason Crump ani żaden z biało-czerwonych. W Krsko oglądaliśmy popis Sajfutdinowa. Debiutant i najmłodszy w stawce zachował się niczym rutyniarz. Rosjanin wyraźnie dojrzał. Już nie wdawał się w przepychanki, nie atakował na wariata, ale z wyrachowaniem punktował bardziej doświadczonych rywali. Sprawę albo załatwiał już na dojeździe, albo przeciskał się przy krawężniku. Wszystko miał przygotowane i świetnie wykorzystywał niezwykle szybkie motocykle.
Szczęście pomogło Rosjaninowi tylko w finale. Zaspał pod taśmą i jechał trzeci, kiedy Nicki Pedersen zdecydował się na ryzykowne wejście. Duńczyk celował w niewielką lukę między Emilem i Gollobem, na czele uciekał Holta. Motocykl Nickiego wpadł na wyjściu z łuku w koleinę i uderzył "Chudego". Polak odbił się od bandy, utrzymał maszynę i skapitulował dopiero, kiedy karambol wisiał na włosku. Arbiter słusznie wykluczył Pedersena, a na powtórce najbardziej skorzystał Emil. Wystrzelił jak z procy i zostawił dwójkę naszych daleko za plecami. Sajfutdinow ustrzelił komplet i przesunął się na drugie miejsce w klasyfikacji. To historyczny wyczyn.
A Crump? Lider wyraźnie skupił się na obronie wywalczonej wcześniej przewagi. Potwierdził to w półfinale, kiedy Nicki wszedł mu przed przednie koło. "Crumpi" skręcił gaz i puścił szarżującego przeciwnika. Wiedział, że zrobił swoje i nie ryzykował. Nawet się nie wywrócił, choć mógł doprowadzić do powtórki.
Wracając do Polaków, najlepiej zaprezentował się ten, który walczy o utrzymanie wśród stałych uczestników cyklu. "Rysiek" czuł bluesa, a spektakularne ataki i wyprzedzanie po dwóch rywali naraz mogły się podobać. Z kolei pan Tomasz strasznie się męczył i do ostatniej serii nie mógł być pewien półfinałów. Jest trzeci, ale musi przycisnąć na finiszu, bo za plecami czai się Greg Hancock, a ze srebrem ucieka niesamowity Rosjanin. Warto pamiętać, że on też zna wszystkie ścieżki w Bydgoszczy...
CAR EMIL I BEZBŁĘDNY
1. Emil Sajfutdinow (Rosja) 24 (3, 3, 3, 3, 3, 3, 6)
2. Rune Holta 19 (2, 3, 2, 2, 3, 3, 4)
3. Tomasz Gollob 12 (3, 2, 1, 2, 0, 2, 2)
4. Nicki Pedersen (Dania) 10 (0, 2, 3, 1, 2, 2, w)
5. Jason Crump (Australia) 12 (3, 2, 0, 3, 3, 1)
6. Greg Hancock (USA) 9 (2, 2, 1, 3, w, 1)
7. Leigh Adams (Australia) 9 (2, 0, 3, 3, 1, 0)
8. Scott Nicholls (Wielka Brytania) 7 (0, 3, 2, 2, 0, 0)
9. Kenneth Bjerre (Dania) 7 (0, 0, 3, 2, 2)
10. Matej Zagar (Słowenia) 7 (0, 3, 2, 0, 2)
11. Grzegorz Walasek 6 (3, 1, 1, 0, 1)
12. Fredrik Lindgren (Szwecja) 6 (2, 1, 2, 0, 1)
13. Hans Andersen (Dania) 5 (1, 0, u, 1, 3)
14. Andreas Jonsson (Szwecja) 5 (1, 1, 1, 1, 1)
15. Chris Harris (Wielka Brytania) 4 (1, 1, u, 0, 2)
16. Sebastian Ułamek 2 (1, 0, 0, 1, 0)
KLASYFIKACJA GENERALNA
1. Jason Crump - 146
2. Emil Sajfutdinow - 120
3. Tomasz Gollob - 110
4. Greg Hancock - 106
5. Andreas Jonsson - 92
6. Kenneth Bjerre - 85
7. Fredrik Lindgren - 82
8. Nicki Pedersen - 80
9. Rune Holta - 77
10. Hans Andersen - 70
11. Leigh Adams - 63
12. Sebastian Ulamek - 56
13. Grzegorz Walasek - 50
14. Chris Harris - 48
15. Scott Nicholls - 35
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
