Go(ld) Canada go(ld)

KANADA - USA 3:2 po dogr. (1:0, 1:1, 0:1, 1:0)

KANADA - USA 3:2 po dogr. (1:0, 1:1, 0:1, 1:0)

Bramki: Toews, Perry, Crosby dla Kanady; Kessler, Parise dla USA

To był wielki pojedynek. Na przeciwko siebie stanęli odwieczni rywale z Ameryki Północnej. Pierwszą tercję lepiej rozpoczęli gospodarze. Szczególnie atak oparty na współpracy dwójki z Anaheim: Ryana Getzlafa i Coreya Perry`ego. Duet wspomagał Brendan Morrow, niewysoki, ale grający bardzo fizycznie. Za każdym razem, gdy pojawiali się na lodowisku, pod bramką Ryana Millera robiło się niebezpiecznie. Świetnie prezentował się także Jonathan Toews. Trudno sobie wyobrazić, że ma dopiero 22 lata. Na całym turnieju przyćmił wielkiego Crosby`ego. I to właśnie Toews otworzył wynik w finale. Wcześniej jednak kawał dobrej roboty wykonał Mike Richards, który wyłuskał krążek spod kija Erika Johnsona.

Decydujące spotkanie przebiegało w niezwykle wysokim tempie. Ataki wychodziły na lód maksymalnie na 40-45 sekund. Oba zespoły prezentowały podobny styl gry, typowy dla kanadyjsko-amerykańskiej ligi NHL. Akcje raz po raz przelewały się z jednej tercji do drugiej. Nie było chwili oddechu. Druga bramka dla Kandyjczyków, to geniusz Getzlafa. Świetna asysta i gol Perry`ego to ukoronowanie świetnej ich postawy w całej imprezie. Przy dwóch golach przewagi wydawało się, że ekipie Klonowego Liścia już nic nie zagrozi. Waleczni i niesamowicie ambitni Jankesi pokazali lwi pazur. Najpierw Ryan Kessler dołożył kij do strzału Pata Kane`a, a potem w niesamowitej końcówce Zach Parise 25 sekund przed końcową syreną doprowadził do wyrównania! Kane i Parise, oprócz Millera byli bez wątpienia najlepszymi zawodnikami w ekipie USA.

Dogrywka toczyła się już pod dyktando Kanadyjczyków, którzy wręcz fruwali po lodzie, niesieni dopingiem publiczności: Go Canada go! Rozstrzygnął najlepszy hokeista na świecie, dopiero 23-letni Crosby. Co ciekawe "Sid the Kid", typowany na następcę legendarnego Wayne`a Gretzkego, cały mecz był niewidoczny. W odpowiednim momencie pokazał dotyk geniuszu.

Gospodarzom igrzysk należało się złoto. W tej chwili ojczyzna hokeja ma najlepszych zawodników - to nie podlega dyskusji. Amerykanom należą się wielkie słowa uznania. Przed imprezą niewielu widziało ich na podium. A jednak podopieczni Rona Wilsona sprawili niespodziankę. W Vancouver ani razu nie przegrali w regulaminowym czasie gry.

NAJLEPSI Z NAJLEPSZYCH

All Stars wg akredytowanych dziennikarzy:
Miller - Brian Rafalski (USA), Shea Weber (Kanada) - Pavol Demitra (Słowacja), Toews, Parise.