Gminy liczą na duże pieniądze. Z ropy i gazu

Złoże ropy naftowej w Połęcku odkryto już w 2008 r. W obrębie tej wsi  znaleziono surowiec na głębokości około 1.650 m. Przez długi czas załatwiano formalności. W końcu jednak ruszyła budowa.

Ile z podatku?

Gmina może skorzystać z tego, że inwestor, którym jest PGNiG, będzie prowadzić wydobycie na ich terenie.

- Po uruchomieniu Ośrodka Produkcyjnego Połęcko i rozpoczęciu eksploatacji ropy naftowej oraz gazu ziemnego, do maszewskiego budżetu trafiać będę opłaty eksploatacyjne oraz podatki od nieruchomości - mówią przedstawiciele PGNiG. - Ta pierwsza naliczana jest z tytułu wydobycia ropy naftowej i gazu ziemnego - tłumaczą.

Ile zyska gmina? Wysokość wspomnianych opłat eksploatacyjnych wynosi w tym roku 36,84 zł za tonę ropy naftowej oraz 2,59 za 1.000 m sześc. gazu. Z tego 60 proc. zasila miejscowy budżet. Planowane wydobycie ropy ma być na poziomie 80 ton na dobę, natomiast gazu – 1.000 m sześc. na godz. To oznacza, że z samej ropy do kasy gminy wpłynie 1.768 zł na dobę.

Chcieliby most

Pytamy mieszkańców, jak odbierają powstającą inwestycję.

- Wydaje mi się, że wszystkim bardziej zależy na moście, który łączyłby nas z gminą Gubin, jednak mało kto wierzy, że on kiedykolwiek powstanie - stwierdza Krzysztof. Faktycznie, raczej jest to niemożliwe, jak informuje PGNiG SA. Realizacja inwestycji, dotycząca zagospodarowania  złoża Połęcko nie jest związana z tematem budowy mostu w tej miejscowości. Koszty przeprawy mostowej wynoszą ok. 200 mln zł. Zarząd  Dróg Wojewódzkich nie udźwignie tego zadania sam, pozostaje jedynie liczyć na wsparcie ze funduszy  krajowych.

- Marne szanse - ocenia sołtys Połęcka Mieczysław Lis. - Generalnie raczej dużo się nie zmieni, transport nie będzie przechodził przez prom, tylko kierował się w stronę Gubina - zauważa. Sołtys dostrzega też dobre strony i liczy, że coś zostanie przyznane dla jego miejscowości z tytułu podatków. - Może nie będzie tego dużo, ale mam nadzieję, że dzięki temu uda się np. wykonać izolację termiczną świetlicy - dodaje Lis.

W Bytnicy też  są złoża

Złoża ropy naftowej oraz gazu ziemnego znajdują się też na terenie Gryżyny. Jak się okazuje, surowce zostały odkryte już dawno temu. W latach 90. zainstalowano cztery odwierty, które czekają na spółkę, zajmującą się wydobyciem. Gmina ta słynie jednak z tego, że jest nastawiona zwłaszcza na turystykę leśną i ekologię.

Wójt, Leszek Olgrzymek nie wyklucza całkowicie przemysłu: - Podatki, które mogłyby wpłynąć z pozyskiwania ropy i gazu ziemnego, byłyby bardzo przydatne dla gminy - stwierdza. Trwają prace nad wstępną koncepcją zagospodarowania złoża. Wciąż nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle zostanie przeprowadzony przetarg na koncesję. ą